Myśląc Ojczyzna


Pobierz

Pobierz

Szczęść Boże!

Nowe władze państwa, które wybraliśmy w ostatnich wyborach realizują potężny plan przywracania Polski – Polakom, przywracania banków, gospodarki, przywracania polskiej historii i kultury. Przywracana jest edukacja w interesie polskich dzieci, przywracana jest podmiotowość Polski i jej znaczenie w stosunkach międzynarodowych w Europie, z unijnego niemieckiego „podnóżka” płynącego w głównym unijnym nurcie najsilniejszych państw europejskich – w państwo godne, które samo decyduje co jest dla niego korzystne, a co nie. Przywracamy pamięć o polskich bohaterach czasów okupacji niemieckiej i sowieckiego komunizmu po 1945 roku. Przywracamy pamięć o zbrodniach PRL-u. Przywracamy godność polskim rodzinom, polskim dzieciom, staramy się stopniowo, w miarę środków w budżecie państwa, poprawić sytuację osób starszych, ich emerytury i renty. Przywracanie Polski, czyli repolonizacja naszej Ojczyzny, nie odbywa się jednak bez zgrzytów, oporów, bólu i zdrady części mieszkańców naszego państwa, tj. tych z nich głównie, którzy na ostatnich zmianach utracili i wciąż tracą nienależne im przywileje, korzyści i możliwości, kosztem ludzi uboższych – zepchniętych przez nich na margines i w stan bezradności.

Przygotowuję ten felieton dla Państwa w środę, jeszcze przed rozpoczęciem 34. posiedzenia Sejmu. Atmosfera w Sejmie, z powodu anarchii i blokad stosowanych przez opozycję wobec większości posłów, jest napięta. Nie wiemy jak będą przebiegać obrady, gdyż PO grozi od rana, że uniemożliwi marszałkowi Kuchcińskiemu rozpoczęcie posiedzenia, że będzie uniemożliwiała obrady, nawet wtedy, jeśli przejdziemy do zapasowej Sali Kolumnowej przygotowanej dla 460 posłów. Ale partie prawicowe – propolskie, pan marszałek Kuchciński, nie mają zamiaru zmieniać sali, chyba że postanie całkiem nadzwyczajna sytuacja. W kuluarach sali plenarnej siedzą pojedynczy posłowie PO i większa ich grupa (z PO i tych od Petru) – w sali głównej, przy zgaszonym świetle oczywiście.

Pani poseł Kinga Gajewska – jedna z bardziej agresywnych – rozgrzana i rozochocona czterema tygodniami blokowania sali i zaczepkami, nadal zaczepia przechodzących gdzieś obok niej posłów PiS. Smutny widok sejmu, zamienionego wobec antypolskich ataków, w twierdzę, smutny widok kuluarów, gdzie smętnie – jak po balangowej nocy – snują się młodzi posłowie PO i Nowoczesnej, ciągle zaczepiający innych posłów i szukający awantury. Nie myślałam, że za mojego życia Sejm i prestiż posłów zostanie tak bardzo i szybko obniżony, ze posłami zostaną jakieś młode osoby, bez żadnego doświadczenia życiowego, politycznego czy dorobku zawodowego. Po prostu osoby „nikt i nic”, zachowujące się w Sejmie jak panienki z szemranych lokali lub żule spod budki z piwem. Taki skład osobowy Sejmu jest jednak odbicie społecznej wiedzy, a raczej całkowitej niewiedzy o Polsce,  o jej historii, o jej interesach i zagrożeniach. Polacy wpuścili do Sejmu, jako posłów, rodzaj ludzi zdrady, kpiny i wygłupów z Polski, zachowujących się jak zdemoralizowane, niewychowane dzieci, ośmieszających Sejm, innych posłów i ośmieszających Polskę.

Polskie społeczeństwo jest podzielone – komuniści, PRL i tzw. liberałowie z III RP skutecznie wykorzenili z poczucia polskiej tożsamości i polskich interesów sporą grupę ludzi. Przeciwko demokratycznym władzom nastawiają, razem z państwami sąsiedzkimi i z Unią, również z Rosją, ci, którzy potracili przywileje – to tzw. elity Okrągłego Stołu, beneficjenci postpeerelowscy, środowiska ich wspierające, też uprzywilejowane,  różne artystki czy śpiewacy. Przeciwko Polsce stanęły dziś także i SB-ecy, którym wcale nie odebrano emerytur, jak kłamią media, ale obniżono je tylko z bardzo wysokich do takiej wysokości, jaką średnio otrzymują Polacy, tj. do ok. 2,5 tys. złotych miesięcznie.

Za dwie godziny rozpoczynać się będzie 34. posiedzenie – z pewnością historyczne – posiedzenie Sejmu. Z pewnością będzie kolejnym starciem między posłami propolskimi, a tymi którzy dążą do zdestabilizowania Polski, do takiego jej zanarchizowania, jej zablokowania, by sprawdzony w przeszłości przez zdrajców targowickich, sposobem wreszcie mocarstwa ościenne znów objęły Polskę tzw. „opieką’, jako państwo niedojrzałe i sprawiające innym kłopoty. Nie wiem jak rozpoczną się, jak przebiegać będą i zakończą się dzisiejsze środowe obrady sejmowe.

Niezależnie – czy niespokojnie czy spokojnie – bardzo, bardzo proszę Słuchaczy Radia Maryja, wszystkich, którym los naszej Ojczyzny leży na sercu – o modlitwę, o stałą modlitwę, nieustającą. Zły nie odstąpi od nas tak łatwo.

Szczęść Boże!

drukuj