Ulicami Hiszpanii przeszły procesje „Spotkania”
W Hiszpanii nie ma rezurekcji. Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego to przede wszystkim procesja “del Encuentro”, czyli „Spotkania”. Z dwóch różnych miejsc wyruszają procesje z figurami Jezusa i Maryi. Przed katedrą lub na rynku głównym dochodzi do spotkania.
Według tradycji Jezus po swoim Zmartwychwstaniu najpierw ukazał się swojej Matce, aby pocieszyć ją w bólu. W chwili spotkania biją dzwony, a w wielu miejscowościach wybuchają petardy i sztuczne ognie.
W procesji „Spotkania” mężczyźni niosą figurę Chrystusa zmartwychwstałego, natomiast kobiety figurę Matki Bożej, która okryta jest czarnym płaszczem na znak żałoby po śmierci Syna. W chwili spotkania i przy dźwięku muzyki i biciu dzwonów jest on zdjęty. Pod nim ukazuje się biała szata – znak radości i triumfu życia nad śmiercią. Po procesji uczestnicy udają się zwykle na „churros”, rodzaj obważanków, i gorącą czekoladę.
W mieście Zamora bractwo Najświętszego Zmartwychwstania zaprasza na “dos y pingada” czyli jajka z boczkiem, typowe dla dzisiejszego święta. Ludowa piosenka przypomina: “Już zmartwychwstał Pan i biją dzwony, dziewczyno, gotuj obiad i smaż dwa jajka z boczkiem”. Procesja Spotkania odbywa się przede wszystkim w Kastylii i Leon oraz w Kastylii La Mancha.
Wielki Tydzień w Hiszpanii dobiega końca. Jednak już od jutra bractwa pokutne rozpoczynają przygotowania do procesji w przyszłym roku.
RIRM