fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS] Ks. prof. W. Cisło o sytuacji prześladowanych chrześcijan w 2020 roku: Obawiam się, że w Syrii stanie się to samo co w Iraku, gdzie w 2003 roku mieliśmy półtora miliona chrześcijan, a dzisiaj mamy poniżej 100 tysięcy

Wojna trwa długo, więc dla mediów news o tym, że w Syrii zginęło w zamachu ileś osób, czy zamarzły dzieci, jak o tym mówiliśmy teraz, nie jest niczym nowym. To już nie robi na nikim wrażenia, a oni ciągle potrzebują pomocy. Obawiam się, że w Syrii stanie się to samo co w Iraku, gdzie w 2003 roku mieliśmy półtora miliona chrześcijan, dzisiaj mamy poniżej 100 tysięcy. Dzisiaj o Iraku już prawie nikt nie mówi. Mamy Sudan Południowy, w którym w dalszym ciągu jest niespokojnie i nie widać, żeby miało nastąpić pojednanie. Mamy Republikę Środkowoafrykańską czy Nigerię, gdzie ciągle powtarzają się ataki Boko Haram – mówił ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Polskiej Sekcji Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w rozmowie z portalem Radia Maryja.

Ks. prof. Waldemar Cisło zwrócił uwagę na sytuację prześladowanych chrześcijan w 2020 roku.

– Niestety sytuacja nie uległa poprawie, a wręcz mamy do czynienia z pogorszeniem. Liban, który i tak jest w dramatycznej sytuacji ekonomicznej i religijnej, bo grozi tam zamknięcie 3500 szkół, które prowadził Kościół maronicki. W tej chwili Kościół jest na tyle biedny ze względu na panującą w Libanie sytuację, że nie jest w stanie prowadzić tych placówek, czyli tysiące dzieci pozostaną bez nauczania. Poprzez dramatyczną sytuację w Libanie, o czym przypomniał nam sierpniowy wybuch, pogorszyła się sytuacja w Syrii, ponieważ przez Liban dostarczaliśmy większość pomocy humanitarnej. Dzisiaj mamy smutne informacje, że ludzie w Syrii głodują. W niektórych miejscach sytuacja jest tak dramatyczna, że trudno jest o podstawowe artykuły żywnościowe, jak np. chleb. Patriarcha Youssef Absi mówi, że jeśli w Libanie sytuacja jest zła, to w Syrii jest zła do kwadratu. To nam obrazuje ten dramat – mówił nasz rozmówca.

Duchowny wskazał, że Syria staje się powoli krajem zapomnianym.

– Wojna trwa długo, więc dla mediów news o tym, że w Syrii zginęło w zamachu ileś osób, czy zamarzły dzieci, jak o tym mówiliśmy teraz, nie jest niczym nowym. To już nie robi na nikim wrażenia, a oni ciągle potrzebują pomocy. Obawiam się, że w Syrii stanie się to samo co w Iraku, gdzie w 2003 roku mieliśmy półtora miliona chrześcijan, dzisiaj mamy poniżej 100 tysięcy. Dzisiaj o Iraku już prawie nikt nie mówi – powiedział ks. prof. Waldemar Cisło.

Chrześcijanie są prześladowani także w Afryce.

– Mamy Sudan Południowy, w którym w dalszym ciągu jest niespokojnie i nie widać, żeby miało nastąpić pojednanie. Mamy Republikę Środkowoafrykańską czy Nigerię, gdzie ciągle powtarzają się ataki Boko Haram, które chce z regionu Nigerii uczynić miejsce, gdzie będzie obowiązywało prawo szariatu – wskazał kapłan.

Najogólniej rzecz biorąc 2020 rok nie jest dobrym czasem – zaakcentował dyrektor polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie.

– Widzimy, że bogate kraje europejskie nie potrafiły sobie poradzić z problemem pandemii koronawirusa, bo brakowało chociażby środków czy sprzętu medycznego. Wyobraźmy sobie, co działo się w krajach, w których dochód jest kilkaset razy mniejszy niż w krajach europejskich. To wszystko sprawia, że sytuacja humanitarna w Afryce, biednych krajach Ameryki Południowej czy Bliskiego Wschodu jest po prostu dramatyczna. Oczywiście są siostry zakonne i zakonnicy, którzy pracowali i pracują z ludźmi będącymi na miejscu. Oni starają się własnymi kanałami pozyskiwać środki, ale zawsze jest tego za mało. Misjonarz nie jest w stanie zgromadzić takiej ilości środków, która zapewniłaby wystarczającą pomoc – oznajmił nasz rozmówca.

Dramatyczna sytuacja panuje zwłaszcza w Republice Środkowoafrykańskiej, z którą w tym roku Kościół katolicki w Polsce przeżywał Dzień Solidarności w ramach XII Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym.

– Pracuje tam ponad 30 naszych misjonarzy. Kraj jest trapiony olbrzymim analfabetyzmem i chorobami. Skala problemów jest taka, że kiedy poprosiliśmy jednego z naszych misjonarzy, żeby nam przesłał zdjęcie w maseczce, to pytał, co to jest maseczka. Mówił, że jak urwie kawałek liścia z bananowca, to tym sobie zakryje twarz. To jest ich maseczka. Widzimy, jak skromne środki mają do dyspozycji, a jakoś muszą sobie radzić – powiedział ks. prof. Waldemar Cisło.

Kapłan przedstawił plany i potrzeby na zbliżający się 2021 rok.

– Będziemy utrzymywać to, co udało się rozpocząć dzięki archidiecezji krakowskiej, czyli opieka nad sierotami w Syrii. Mamy tam 600 dzieci, którym dzięki pieniądzom zebranym i przekazanym przez archidiecezję krakowską, udało nam się opłacić szkołę, wyżywienie, opiekę medyczną, żeby mogły jakoś funkcjonować. W 2021 roku będziemy kontynuować ten projekt i chcemy uwrażliwić ludzi na sytuację w Syrii. Ojciec Święty ofiarował każdej diecezji w Syrii po 60 tysięcy euro na funkcjonowanie, czyli widzimy, że świadomość tego dramatu dociera do Stolicy Apostolskiej. Dalej potrzebna jest pomoc medyczna. Będziemy cały czas przypominać, żeby o nich nie zapominać, bo sytuacja jest naprawdę dramatyczna – podkreślił duchowny.

Prześladowani chrześcijanie potrzebują naszej modlitwy.

– Można pomóc, pamiętając przede wszystkim o nich w modlitwie. Nam się wydaje, że modlitwa jest mało spektakularnym środkiem, ale jest ona konieczna. Wszyscy możemy modlić się o pokój, o ustanie pandemii. Możemy pomagać poprzez włączenie się w działania Pomocy Kościołowi w Potrzebie jak np. opieka nad sierotami czy „Mleko dla Aleppo”. To są bardzo ważne projekty, które wpisują się w polską pomoc dla Bliskiego Wschodu – podsumował ks. prof. Waldemar Cisło.

Jakub Gronczakiewicz/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl