Radio Maryja potrzebne jest Polonii

Z Małgorzatą Kiesz, przewodniczącą Polonijnego Zespołu Wspierania Radia Maryja w Chicago, rozmawia Maria Popielewicz

Skąd wziął się pomysł stworzenia Polonijnego Zespołu Wspierania Radia Maryja?

– Inicjatywa wypłynęła od pana Stanisława Włoska, który – widząc sytuację w Polsce – zaproponował, by pokazać światu, że Polonia słucha Radia Maryja, że ogląda Telewizję Trwam i że te środki społecznego przekazu są dla niej ważne. W Stanach Zjednoczonych jest bardzo dużo wykształconych Polaków, którzy pracują w różnych zawodach i udzielają się w wielu dziedzinach, a także pracują społecznie na rzecz naszego środowiska. Są katolikami i leży im na sercu przede wszystkim to, by ruch katolicki tutaj, w USA, istniał i rozwijał się, by promować Polskę i propagować polską tradycję. Chcemy działać na zasadzie ruchu religijnego. W Ameryce jest ich bardzo wiele, więc i my chcemy to robić. Ale do tego potrzebne nam są też środki społecznego komunikowania, jak Radio Maryja czy Telewizja Trwam, które nie zniekształcą naszej wypowiedzi.


Powstanie Zespołu jest odpowiedzią na to, co dzieje się w Polsce, na ataki, które są nieustannie kierowane przeciwko wolnym mediom, jakimi są Radio Maryja czy Telewizja Trwam?

– W każdym państwie mogą istnieć różne ruchy, organizacje – na tym polega demokracja. Jeżeli komuś się nie podoba Radio Maryja czy Telewizja Trwam, wcale nie musi ich słuchać czy oglądać, choć pewnie to by mu się przydało, żeby mieć własne zdanie na temat tych mediów i nie powtarzać starych sloganów. Mamy dostęp do innych mediów, które nazywają siebie polskimi, a nie mają z polskością nic wspólnego. Pracuję w środkach społecznego przekazu na co dzień i widzę, jak ludzie reagują na wiele powtarzanych informacji. Mają do tego prawo, bo każdy patrzy na pewne rzeczy inaczej, a w mediach polskojęzycznych często jest tak, że ciągle są przekazywane pewne informacje, które dawno były sprostowane i wyjaśnione, a dziennikarz prowadzący np. rozmowę z gościem nie reaguje na to. Utwierdza kłamstwo, nie protestuje. Tutaj np. cały czas powtarzają tę śmieszną informację o najdroższym na świecie samochodzie Ojca Dyrektora, którego nie ma i nigdy nie miał. To już naprawdę śmieszy.


Centrala Radia Maryja w Chicago jest wyjątkowym miejscem spotkań Polonii…

– Ludzie, którzy tu mieszkają na stałe, są zazwyczaj bardzo zajęci, trudno jest ich zgromadzić w jednym pomieszczeniu w tej samej chwili, ale Centrala Radia Maryja daje nam bardzo dobrą sposobność do tego, by się spotkać. Nie chodzi jednak tylko o to, żeby przyjść tutaj. Bardzo ważne jest to, o czym między sobą rozmawiamy, jaką działalność prowadzimy poza kręgiem Centrali. I ci ludzie uważają, że warto jest wspierać działalność Radia Maryja i Telewizji Trwam. Zresztą jeżeli poszlibyśmy np. do pobliskiego centrum medycznego, to moglibyśmy zobaczyć, że tam na bieżąco można oglądać Telewizję Trwam.

Uważamy, że Radio Maryja służy nam nie tylko jako przekaźnik informacji, ale również jednoczy środowiska, które pochodzą z różnych parafii. W ten sposób, my, katolicy, łączymy się i możemy wspólnie coś budować. Polonii bardzo leży na sercu los Polski, interesuje ich sytuacja polityczna w kraju. Polacy chętnie przychodzą na spotkania z politykami z Ojczyzny. Oczywiście, tu się nie pojawi ktoś z lewicy czy PO, bo się będzie bał, że zada mu się trudne pytanie. Jeżeli już przyjeżdżają, to pokazują się w bardzo małych gronach wybranych osób.


Jakie plany ma Polonijny Zespół Wspierania Radia Maryja?

– Wydamy w niedługim czasie obszerniejszy komunikat. Trzeba zaznaczyć, że nie będzie to taka działalność jak w Polsce. Tutaj trudno zorganizować większą grupę ludzi. Chodzi nam raczej o to, by skupić osoby wykształcone, żeby pokazać w Polsce, że nie tylko możemy zbierać podpisy, ale zabiegamy o to, aby ukazywały się np. artykuły w Polsce przedstawiające rolę takich mediów jak Radio Maryja i Telewizja Trwam dla Polonii w Ameryce. To jest bardzo istotne. Że nie tylko pochwalamy, iż w Polsce te media działają, ale że te media znamy i mają one ogromny wpływ na nasze życie. Dzięki nim łączymy się także z całym światem.


Co daje Polonii Radio Maryja? Dlaczego tak ważne jest ono dla Polaków na emigracji?

– Przede wszystkim nas jednoczy, informuje, co ważniejsze – dobrze informuje. Mamy tu różne polonijne radiostacje. W USA nie ma problemu, by wykupić czas antenowy w jakiejś stacji i systematycznie przygotowywać swój program, poszczególne osoby i organizacje tak robią, ale z informacją bywa różnie. A dzięki Radiu Maryja mamy informacje pewne, nieprzekłamane i niezniekształcone.

Co więcej, Radio Maryja daje ludziom duchową siłę, oparcie. Wielu już nie wyobraża sobie życia bez Radia czy Telewizji Trwam.

Dla mnie bardzo istotne jest, że wokół Radia Maryja, wokół Centrali w Chicago zaistniał pewien ruch, który może społecznie działać, organizować przedsięwzięcia, wspaniałe dzieła.


Dziękuję za rozmowę.

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl