Miejsce spotkań Polaków

Od samego rana rozdzwaniają się telefony. Słuchacze Radia Maryja dzwonią w różnych sprawach. – Ludzie często chcą po prostu porozmawiać, zapytać o coś związanego z życiem Kościoła, z życiem miejscowej Polonii. Staramy się im pomóc, jak możemy – podkreśla s. Brunona Nitkiewicz ze Zgromadzenia Sióstr Loretanek, posługująca w Centrali Radia Maryja w Chicago od 5 lat.

Centrala istnieje już dwunasty rok. Od początku była miejscem spotkań Polonii. To właśnie tu się gromadzili, by rozmawiać, by poznać ciekawych ludzi, polityków, artystów, którzy przyjechali z Polski. W centrali posługują dwie siostry loretanki – s. Brunona Nitkiewicz i s. Anastazja Filipczuk, które mają do pomocy również świeckich wolontariuszy. Dyżurują oni codziennie w Centrali, pomagają załatwiać sprawy na mieście czy w organizacji spotkań.

Do Centrali można przyjść codziennie, oprócz niedziel. Jest możliwość nabycia w niej polskich książek, prasy, różańców, a także zestawu do odbioru Telewizji Trwam i Radia Maryja. Prawie codziennie ktoś przychodzi po taki zestaw. Liczba telewidzów Telewizji Trwam w Chicago nieustannie rośnie.

W ciągu miesiąca w kilku miejscach odbywają się spotkania modlitewne słuchaczy Radia Maryja. – W pierwszą sobotę miesiąca spotykamy się w kościele Świętych Pięciu Braci Męczenników, w pierwszą niedzielę w kościele św. Błażeja. 13. każdego miesiąca w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika, w 3. niedzielę w kościele św. Cyryla i Metodego w Remont i w ostatnią niedzielę w kościele św. Jadwigi w South Bend w stanie Indiana, 160 km od Chicago – wyjaśnia o. Pieńkos. Oprócz tego o. Pieńkos wraz z siostrami jeździ na zaproszenie konkretnych parafii, by powiedzieć o Radiu Maryja, o jego pracy, jak go słuchać.

Ważną częścią pracy Centrali jest korespondencja ze słuchaczami. Siostry loretanki odpowiadają na listy, informują o bieżących sprawach, dziękują za ofiary złożone na pracę Centrali.

Przez lata zakres pracy w Centrali bardzo się poszerzył. Od 17 marca 2003 roku prowadzona jest audycja wieczorna w lokalnym radiu w wykupionym czasie antenowym. – Audycję prowadzi o. Zbigniew. Najpierw retransmitowane są z Torunia informacje i fragment „Aktualności dnia”. Następnie głoszona jest krótka katecheza czy poruszane są aktualne problemy, na zakończenie zawsze podawane są informacje z życia lokalnej społeczności – wyjaśnia s. Brunona. Jak zaistnieje taka potrzeba, siostra sama prowadzi audycję.

W tym roku w Centrali powstało też małe studio telewizyjne, z którego nadawany jest do Telewizji Trwam cotygodniowy program „Jak my to widzimy, z daleka widać lepiej”. Studio zostało poświęcone 8 kwietnia 2008 roku. Od tej pory wyemitowano piętnaście programów, na które o. Pieńkos zaprasza różnych gości – polityków, artystów, osoby udzielające się społecznie.

Centrala współpracuje także z różnymi fundacjami, między innymi z Fundacją Zdrowie Plus założoną przez Małgorzatę Kiesz. Fundacja ma na celu pomoc kobietom dotkniętym problemem choroby nowotworowej. Początkowo zapraszano na spotkania kobiety po przebytej chorobie, często po zabiegu mastektomii. Z czasem (fundacja działa już ponad 7 lat) zaczęto też zajmować się profilaktyką – organizacja promuje zdrowy sposób życia, porusza problemy związane z chorobami nowotworowymi, a także organizuje spotkania, podczas których kobiety mogą zrobić podstawowe badania. Przyjeżdżał też na parking obok Centrali mammobus, w którym kobiety mogły za darmo wykonać mammografię. – Fundacja powstała z potrzeby serca. Sama przeżyłam chorobę nowotworową, do dziś się z nią borykam i widzę, że Polki potrzebują wsparcia w takiej sytuacji – wyjaśnia pani Małgorzata Kiesz.

Ważnym dziełem w Centrali, choć jeszcze na etapie rozwoju, jest pierwsze Podwórkowe Koło Różańcowe Dzieci, które prowadzi s. Brunona. Dzieci spotykają się raz w miesiącu na wspólnej modlitwie, katechezie. – Dzieci bardzo chętnie przychodzą na spotkania – wyjaśnia s. Brunona. – Najważniejsze jest to, że te malutkie dzieci – a u nas już przedszkolaki należą do kółka – zachęcają swoich rodziców do wspólnej modlitwy – dodaje, podkreślając, że jest to wyjątkowe apostolstwo.

Dzień w Centrali kończy się późnym wieczorem, gdy milkną telefony, gdy ostatni gość wróci do domu. Ale Centrala to coś więcej niż miejsce. Dla wielu Polaków to kawałek Ojczyzny, gdzie mogą przyjść porozmawiać, zasięgnąć porady duchowej i nabrać sił na zmaganie się z codziennością w Ameryce.


Maria Popielewicz
Chicago, USA

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl