Cuda eucharystyczne – świadectwa realnej obecności Chrystusa
W czwartek obchodziliśmy Uroczystość Bożego Ciała. W tym dniu szczególnie wspominamy cuda eucharystyczne. Jako Polacy pamięcią wracamy między innymi do Sokółki. Ostatnio świat obiegła informacja o uznaniu cudu eucharystycznego w Indiach.
To było 15 listopada 2013 roku. W kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur w Indiach na konsekrowanej hostii ukazała się twarz Chrystusa. Zauważył to odprawiający Mszę świętą ks. Thomas Patikal Świadkowie wskazali, że na hostii powstała plama, która powiększając się ukazała twarz Jezusa, która przypominała tę z Całunu Turyńskiego. Cud uznano po 11 latach, co ogłoszono 31 maja tego roku.
W Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jako wierni Kościoła, ale także jako Polacy, wracamy pamięcią do cudu eucharystycznego który wydarzył się w sokólskim kościele pw. św. Antoniego Padewskiego. Wikariusz przypadkiem upuścił konsekrowaną hostię na ziemię. Następnie umieścił komunikant w specjalnym liturgicznym naczyniu, dodał wodę i zamknął w tabernakulum. Woda z hostią trafiła do sejfu w zakrystii. Siedem lat później, gdy sprawdzano, czy hostia się rozpuściła, zauważono na niej czerwoną plamę przypominającą krew.
– To wydarzenie eucharystyczne potwierdza prawdę o tej rzeczywistej obecności Jezusa w Najświętszym Sakramencie, w Eucharystii – wskazał ks. Stanisław Gniedziejko, wicekustosz Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce.
Swoją rolę w dokonaniu cudu odebrał błogosławiony ks. Michał Sopoćko.
– Znakiem łączącym jest obraz Bożego Miłosierdzia, który podarował wspólnocie parafialnej św. Antoniego w Sokółce sam błogosławiony ks. Michał Sopoćko. Obraz był przeznaczony dla Watykanu, a tak się potoczyły losy i dzieje tego obrazu, że do adresata nie dotarł i wrócił do księdza Michał Sopoćki – oznajmił wicekustosz Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce.
Cud eucharystyczny w Sokółce miał miejsce tuż po beatyfikacji sługi bożego ks. Michała Sopoćko.
TV Trwam News