Związkowcy z PKP Cargo zawieszają protest
Komitet protestacyjny działający w PKP Cargo zawiesza na miesiąc akcję protestacyjną, która miała rozpocząć się 9 listopada. Kolejarska „Solidarność” zdecydowała się na ten krok po apelu posłów Prawa i Sprawiedliwości – Krzysztofa Tchórzewskiego, Andrzeja Adamczyka i Kazimierza Smolińskiego.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości poprosili związkowców o czas dla nowego rządu na zmianę polityki wobec kolei. Jednocześnie w piśmie wystosowanym do premier Ewy Kopacz, posłowie apelują o wstrzymanie prac restrukturyzacyjnych w tej dziedzinie.
Henryk Grymel, szef Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, ma nadzieję, że nowy rząd będzie prowadził dialog ze stroną społeczną w sprawie zmian na kolei.
– Myśmy ten apel przyjęli za dobrą monetę i zawiesiliśmy na miesiąc strajk. Mamy nadzieję, że pani premier Kopacz przyjmie ten apel, bo zawieszenie broni powinno być obustronne. Mamy nadzieję, że za tydzień lub dwa – to zależy od harmonogramu – będzie nowy rząd, nowy pan minister i wtedy siądziemy do stołu i będziemy potrafili rozwiązać wszystkie problemy kolejowe w sposób cywilizowany, na bazie dialogu społecznego, który oferuje Prawo i Sprawiedliwość, a nie – tak jak Platforma Obywatelska – rozwiązania siłowe – podkreśla Henryk Grymel.
Związkowcy domagają się podwyżek dla pracowników w wysokości 250 zł netto. Ponadto sprzeciwiają się przeniesieniu pracowników z Tarnowskich Gór do centrali w Katowicach
Zapowiadana manifestacja miała mieć charakter kroczący, tzn. miała rozpocząć się w zakładzie w Tarnowskich Górach. Z czasem dołączyłyby do niej kolejne spółki.
RIRM