fot. pixabay.com

ZPP apeluje o rozmrożenie zamkniętych sektorów i podjęcie działań edukacyjnych

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców apeluje o rozmrożenie zamkniętych sektorów gospodarki i podjęcie działań edukacyjnych zamiast kolejnego lockdownu, który decyzją rządu potrwa od 28 grudnia do 17 stycznia. W ocenie Ministra Zdrowia ma on przygotować Polskę do szczepień.

Jak ogłosił w zeszły czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski, rząd zadecydował o wprowadzeniu kwarantanny narodowej od 28 grudnia do 17 stycznia. Minister poinformował, że w tym czasie nie będą mogły działać stoki narciarskie, zamknięte zostaną także hotele.

Szef resortu zdrowia ostrzegał przed możliwą trzecią falą pandemii COVID-19. Zwrócił uwagę, że na efekt szczepień trzeba będzie jeszcze poczekać i na pewno w styczniu lub lutym nie będzie on jeszcze widoczny. Jak tłumaczył, kwarantanna narodowa ma przygotować nas do szczepień, które właśnie „dzięki tej kwarantannie będą mogły przebiegać w sposób poprawny i osiągnąć duże liczby osób zaszczepionych, by obronić się, by światełko w tunelu stało się coraz wyraźniejsze” – dodał.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców krytycznie ocenia wprowadzenie kolejnego etapu zamrażania gospodarki i apeluje o działania skierowane na rozmrożenie wszystkich zamkniętych sektorów, realizację działań edukacyjnych skierowanych do obywateli i przedsiębiorców, jak również egzekucję reżimu sanitarnego w standardzie DDM oraz wytycznych epidemicznych dla wszystkich branż – czytamy w środowym komunikacie.

„Zauważamy, że planowane do wprowadzenia rozwiązania stanowią kolejny etap pełzającego lockdownu gospodarki” – podkreślił Związek.

ZPP wskazuje, że rozpoczął się czwarty kwartał epidemii i nic nie wskazuje na to, że na skutek szczepień z tygodnia na tydzień uda się zmniejszyć liczbę nowych zachorowań, jak również zmniejszyć skalę obciążenia służby zdrowia.

„Musimy dostosować działania do sytuacji w której przez kolejne miesiące koronawirus będzie istotnym zjawiskiem z punktu widzenia zarządzania państwem. Niestety odpowiedzią na ten problem nie może być zamykanie kolejnych sektorów gospodarki, przy relatywnej bierności w pozostałym zakresie. Lockdown gospodarki nie może być działaniem, które jest naczelnym instrumentem walki z koronawirusem” – czytamy.

Według ZPP, nie możemy w tym miejscu odnosić się także do praktyk stosowanych przez państwa tzw. Zachodu, gdzie wygenerowany przez minione dekady kapitał stanowi i stanowić będzie poduszkę zabezpieczającą rozwinięte gospodarki.

„Musimy mieć odwagę spojrzeć faktom w oczy. Po roku światowych empirycznych doświadczeń, brak jest jednoznacznych dowodów, by lockdowny były skutecznym instrumentem walki z epidemią. Zazwyczaj mają swój wpływ, ale nie decydujący. Istotne są modele interakcji i zachorowań społecznych, przestrzeganie standardów sanitarnych (dystans, dezynfekcja, maseczka), struktura demograficzna, czy spójność komunikacji od osób odpowiedzialnych za zarządzanie kryzysowe” – ocenia.

ZPP wskazując na poszkodowane branże, apeluje m.in. o wprowadzenie jednolitej stawki VAT w wysokości 5 proc. dla całej branży gastronomicznej oraz wprowadzenie analogicznych ulg dla pozostałych ograniczonych sektorów. W ocenie Związku, takie rozwiązania stanowić będą realną pomoc na etapie odmrażania gospodarki.

Jednocześnie ZPP ponownie apeluje o wprowadzenie rozwiązań umożliwiających rekompensowanie braku lub ograniczenia sprzedaży w kanałach tradycyjnych na rzecz rozwoju handlu elektronicznego – czytamy.

ZPP wskazuje ponadto, że konieczne jest wprowadzenia dwunastomiesięcznego moratorium na wszelkie nowe obciążenia dla pracowników oraz przedsiębiorców i kompleksowe upraszanie prawa oraz deregulacje.

W ocenie Związku, wprowadzanie kolejnych restrykcji będzie coraz mniej skuteczne. Prawo nie może iść w tak kolizyjnym kursie z praktykami i realiami gospodarczymi, czy oczekiwaniami społecznymi. Tak sformatowana strategia walki z epidemią już powoduje rosnący opór obywateli oraz przedsiębiorców w stosunku do zakazów. Dziś, Polacy na nowo uczą się, tak samo jak w PRL, jak obejść zbyt rygorystyczne i nieodpowiadające rzeczywistości prawo.

Ścisłe restrykcje obowiązują również w większości krajów UE. W Niemczech do 10 stycznia obowiązuje ścisła kwarantanna, która w razie konieczności zostanie przedłużona. Otwarte będą tylko sklepy z najpotrzebniejszym asortymentem, apteki i banki. Na Słowacji do 10 stycznia otwarte są tylko sklepy sprzedające najbardziej potrzebne towary oraz drogerie i apteki. Pozostałe punkty handlowe i usługowe, w tym bary i restauracje, a także szkoły są zamknięte. Wychodzić z domu można tylko z uzasadnionych powodów. We Francji co najmniej do 7 stycznia zamknięte pozostaną restauracje, bary, placówki kultury i miejsca rozrywki. Od godz. 20 do 6 rano obowiązuje godzina policyjna, która zostanie zawieszona w Wigilię, ale już nie w sylwestra. Władze Austrii zdecydowały się na wprowadzenie kolejnej, już trzeciej ogólnokrajowej kwarantanny od 26 grudnia do 24 stycznia. Przez ten czas zamknięte będą szkoły, restauracje, bary i hotele, a także sklepy niesprzedające najbardziej potrzebnych towarów. Z domu będzie można wyjść tylko w uzasadnionym celu. Lockdown ma się zakończyć akcją masowych badań na obecność kornawirusa.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl