fot. pixabay.com

Zmiany w programie „Za życiem”. Większe wsparcie dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi

W przyszłym tygodniu rząd ma przedstawić założenia zmian programu „Za życiem”. Międzyresortowy zespół od połowy listopada pracuje nad zmianami. Program ma uwzględniać sytuację kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Są też projekty konserwatywnych polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski.

Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku dotyczącego tzw. przesłanki eugenicznej podkreślił rolę państwa we wsparciu rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Sędziowie zaznaczyli również, że człowiek od momentu poczęcia ma prawo do życia, a każde życie ma taką samą wartość. Jednak, choć od wyroku TK minęły 3 miesiące, rząd jak na razie nie przedstawił żadnych nowych propozycji programu pomocy rodzinom z dziećmi niepełnosprawnymi. To cieszy m.in. Lewicę.

– Nie ma takiego elementu programu, który łagodziłby czy kompensowałby cierpienie i traumę, przez którą przejdzie nie tylko kobieta, ale też cała rodzina – zwracała uwagę Marcelina Zawisza, poseł Lewicy.

Paweł Wdówik, pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych, pytany przez TV Trwam o zmiany w programie „Za życiem”, nie zdradza, kiedy poznamy efekty prac. Zmiany natomiast będą – zapewniła Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.

– Propozycje są konkretne i gotowe. Natomiast musimy powiedzieć, że cały czas działa ustawa „Za życiem” – ustawa, która wspiera kobiety w ciąży – mówiła Marlena Maląg.

Swój projekt, który miałby promować w Polsce hospicja perinatalne, przygotowała natomiast Solidarna Polska. Nakładałby on nowe obowiązki na lekarza, by w przypadku stwierdzenia lub podejrzenia wad letalnych poinformował kobietę o możliwości pomocy.

– Pomoc będzie od początku do końca psychologiczna i lekarska, ale później także – to jest bardzo ważne wsparcie dla osób niepełnosprawnych – centra dla osób niepełnosprawnych, szczególna pomoc państwa – wskazywał Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, poseł Solidarnej Polski.

Takie hospicja gwarantują szeroką pomoc zarówno dla kobiet, jak i dzieci, które noszą pod swoim sercem, a u których istnieje zagrożenie poważnej choroby bądź wady letalnej.

Hospicjum perinatalne jest przestrzenią opieki paliatywnej, która pozwala matce otrzymać wszelaką pomoc na poziomie medycznym, psychologicznym, duszpasterskim, socjalnym – w każdym wymiarze, kiedy dziecko jest jeszcze pod sercem matki. Potem wszelka pomoc – opieka perinatalna – do 28 dnia, zgodnie z ustawą, która to określa w ramach kontraktu koszyka świadczeń gwarantowanych – podkreślił o. Filip Buczyński, założyciel i prezes Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia.

W programie powinno znaleźć się jeszcze jedno rozwiązanie – dotyczące łatwej dostępności do specjalistów dla dzieci z niepełnosprawnościami – zaznaczyła dr n. med. Aleksandra Kicińska z InVivo Medical Clinic w Gdańsku.

– Pomoc powinna objawiać się przede wszystkim usprawnieniem dostępu bezkolejkowego właściwie do wszystkich specjalistów, którzy są potrzebni, aby dziecko mogło rozwijać się jak najlepiej – wyjaśniła dr n. med. Aleksandra Kicińska.

Inicjatywy promujące życie wychodzą także od posłów należących do Parlamentarnego Zespołu na rzecz Życia i Rodziny. To m.in. zwiększenie zasiłku pielęgnacyjnego. Obecnie zasiłek pielęgnacyjny to 215 zł. Jest propozycja, by zwiększyć go do 2 tys. zł. Swoją ofertę składają konserwatywni politycy PiS, do których należy Piotr Uściński.

– Chcielibyśmy, żeby do takich rodzin trafiało dodatkowe świadczenie albo rozwinięcie programu „500 plus” z większą kwotą, np. 1,5 tys. zł dla dziecka niepełnosprawnego. Może to też być zmiana zasiłku pielęgnacyjnego – podwyższenie go np. do kwoty 2 tys. zł – proponował Piotr Uściński. [czytaj więcej] 

Jest też propozycja, by zwiększyć jednorazowe świadczenie, które przysługuje rodzicom, jeśli urodzi się bardzo chore dziecko. Ta kwota obecnie wynosi 4 tys. zł i miałaby wzrosnąć do 20 tys. zł. Parlamentarny Zespół na Rzecz Życia i Rodziny chce także, aby rodzice, którzy wychowują niepełnosprawne dziecko, mieli naliczane składki emerytalne.

– Myślę, że warto też rozważyć rezygnację, zniesienie wymogu „niedorabiania” do świadczenia pielęgnacyjnego. Może warto to zmienić, pozwolić ludziom dorabiać, tak żeby być elastycznym, by tym rodzinom żyło się jak najlepiej – podkreślał Piotr Uściński.

Obowiązek szerokiej pomocy państwa dla rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem nałożył na obóz władzy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. PiS już wcześniej zobowiązał się do rozszerzenia programu „Za życiem”. Minęły trzy miesiące – żaden projekt nie został jeszcze uchwalony.

TV Trwam News

drukuj