Zmiany w budżetowych dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych
Rząd wprowadza zmiany w budżetowych dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych. Dzięki nowelizacji ustawy na pomoc w przypadku suszy będzie mogło liczyć więcej rolników.
W tym roku lato było wyjątkowo słoneczne. Temperatury sięgały najwyższych stopni. O ile wczasowicze byli zadowoleni, rolnicy – niekoniecznie. Szczególnie Ci, którzy nie byli ubezpieczeni od suszy.
– Rolnicy niekoniecznie chcą się ubezpieczać ze względu na to, że są wysokie koszty ubezpieczenia. Po drugie firmy ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać skutków suszy – podkreśla Jerzy Chróścikowski senator PiS i wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” RI.
Dlatego też rząd wychodzi rolnikom naprzeciw i proponuje zmiany w ubezpieczeniach z budżetową dopłatą. To rolnicy sami zdecydują o poziomie odszkodowania – mówi adwokat Iwona Tworzywo-Woźniak.
– Na poziomie 20, 25 bądź 30 proc. w zależności od woli producenta rolnego i umowy, jaką zawrze z ubezpieczycielem. Powyższe jest na pewno korzystną zmianą, bo wpłynie na popularyzację ubezpieczeń od ryzyka suszy – zaznacza Iwona Tworzywo-Woźniak.
Za niższym odszkodowaniem idzie niższa składka. Przystępne ceny ubezpieczeń mają zachęcić producentów rolnych do zawierania umów.
– Miejmy nadzieję, że to zafunkcjonuje, bo jeśli będą niższe stawki, rolnicy widzą na co dzień skutki, i to ich bije po kieszeni, to nie mogą tego nie zauważyć. Więc muszą być zainteresowani wejściem w ten nowy system – wskazuje Janusz Gargała, sołtys Tyńca Małego.
Zmiany nie wpłyną negatywnie na budżet. Dopłaty państwowe zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Obecnie to sześćdziesiąt pięć procent składki ubezpieczeniowej.
– Wtedy nie potrzeba wyasygnowania, jak to jest w tej chwili półtora miliarda złotych na suszę. Wówczas nie potrzeba komisji, gdzie angażujemy urząd wojewódzki, urząd gminy i izby rolnicze – akcentuje Piotr Burek, prezes Lubelskiej Izby Regionalnej.
Dzięki zmianom zwiększy się obszar ubezpieczonych upraw. W ubiegłym roku było to ponad trzy miliony hektarów. Po zmianach każdego roku powierzchnia ta zwiększy się o milion. Do 2020 roku miałoby to być siedem milionów hektarów. To oznacza, że ubezpieczonych byłoby wówczas ponad połowa gruntów rolnych w Polsce. Nowy system budżetowych dopłat zostanie wdrożony po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Europejskiej.
TV Trwam News/RIRM