Zacięte walki na Ukrainie. Zginął trzeci polski ochotnik
Nie żyje kolejny Polak walczący na Ukrainie. To już trzeci polski ochotnik, który zginął w tym tygodniu. Sytuacja jest bardzo napięta. W wielu miejscach na Ukrainie trwają zacięte walki.
To najkrwawsza bitwa piechoty w Europie od czasów drugiej wojny światowej. Rosjanie od miesięcy próbują zdobyć Bachmut. W oblężonym mieście wciąż pozostały dziesiątki tysięcy cywilów. Wielu z nich to osoby starsze i niepełnosprawni. Sytuacja humanitarna na miejscu jest dramatyczna.
– Ponownie wzywamy do poszanowania Międzynarodowego Prawa Humanitarnego dla uwięzionych tam cywilów, którzy obecnie żyją w bardzo tragicznych warunkach, spędzając prawie całe dnie na intensywnym ostrzale w schronach – powiedział Umar Khan z Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.
Rosjanie chcą zrównać miasto z ziemią; w wielu miejscach dopuszczają się zbrodni wojennych. Skala zniszczeń jest ogromna.
Ukraina przygotowuje się do kontrofensywy – takie informacje przekazał radca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. Do jej rozpoczęcia Ukraina potrzebuje jednak większej ilości broni – poinformował prezydent Ukrainy. O ciągłym wsparciu Ukrainy zapewniał podczas wizyty w Kanadzie prezydent USA Joe Biden.
– Nasza jedność nie zostanie zniszczona. Zamierzamy wywierać presję na Putina poprzez nasze historyczne sankcje i cła. I będziemy nadal dostarczać Ukrainie szkolenia, sprzęt, pomoc humanitarną, których potrzebuje, by bronić się przed rosyjską agresją – zaznaczył przywódca Stanów Zjednoczonych.
Kanada i USA potępiają Rosję za inwazję na Ukrainę, zwiększają inwestycje w bezpieczeństwo, a za poważne długoterminowe zagrożenie uważają Chiny – poinformowali przywódcy Stanów Zjednoczonych i Kanady. Joe Biden odniósł się także do doniesień o wsparciu militarnym Rosji przez Chiny. Jak poinformował, Pekin nie dostarczył jeszcze broni dla Moskwy.
TV Trwam News