Wyższe kary za niestawianie się przed komisją weryfikacyjną?
Kary za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną ds. warszawskiej reprywatyzacji mogą wkrótce wzrosnąć. W komisji trwa dyskusja nad takim rozwiązaniem – powiedział poseł Jan Mosiński. Jak zauważył polityk, to nowy byt, który pokazał, że jest skuteczny, jednak występuje problem ze stawiennictwem świadków przed komisją.
Komisja weryfikacyjna od początku swojej działalności chce, by prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zeznawała ws. warszawskiej reprywatyzacji. Ta jednak odmawia stawienia się przed komisją. Z tego powodu nałożono na nią kilkukrotnie grzywny w wysokości po 3 tys. zł każda.
W ocenie Jana Mosińskiego, członka komisji, podniesienie górnego limitu kary grzywny jest zasadne.
– Prowadzimy nieformalne rozmowy między sobą, czy nie zgłosić takiego wniosku, aby tę ustawę znowelizować i podnieść górny limit kar w sposób znaczący. Być może to spowoduje, że prezydent Warszawy znajdzie czas dla komisji i wykaże więcej szacunki dla prawa stanowionego przez konstytucyjny organ państwa, jakim jest Sejm – wskazał Jan Mosiński.
A kolejną karę w łącznej wysokości 19 tys. zł Hanna Gronkiewicz-Waltz może otrzymać, gdy nie stawi się na posiedzenie komisji, które planowane jest na czwartek.
Członkowie komisji rozpatrzą odwołania ws. działki przy dawnej Chmielnej 70 oraz zbadają sprawę trzech innych nieruchomości.
RIRM