Wystawa „«Tygodnik Solidarność» – pomnik wolności słowa”
W środę w hali głównej Dworca Głównego uroczyście otwarto wystawę „Tygodnik Solidarność – pomnik wolności słowa”.
Jeden z punktów postulatów sierpnia 1980 roku zakładał przestrzeganie przez władze PRL wolności słowa, a w tym, zaprzestanie represji wobec niezależnych wydawnictw. W ten sposób do kiosków trafił w ogromnych ilościach „Tygodnik Solidarność”.
– „Tygodnik” pozostawał wierny swojemu zobowiązaniu i wierny ideałom sierpnia 80 roku. Twardo przeciwstawiał się nieuczciwej prywatyzacji, sprzeciwiał się rosnącemu rozwarstwieniu społecznemu, co czyniło go niewygodnym świadkiem historii – mówił Michał Ossowski, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność”.
W hali głównej Dworca Centralnego w Warszawie została otwarta wystawa „«Tygodnik Solidarności» – pomnik wolności słowa”. Wystawa przedstawia historię tygodnika w kontekście walki o wolność słowa na świcie. O tę wolność nie tylko należy się strać, ale i walczyć.
– Bez względu na czas, bez względu na ustrój. Każda władza ma zapędy do tego, by wolność słowa ograniczać – podkreślił rzecznik NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski.
Miejsce wystawy nie jest przypadkowe. Dworzec Centralny to komunikacyjne serce Polski, które odwiedza w ciągu roku 15 mln Polaków i osób zza granicy.
– Z pewnością godne tego, żeby wystawa Solidarność, pomnik wolności, właśnie tu pokazywała dokonania, historię, wspomnienia, ale i przyszłość pierwszej niezależnej legalnie wydawanej gazety w ciemnym okresie komunizmu – zaznaczył prezes PKP Krzysztof Mamiński.
Projekt to podróż od Sokratesa przez historie apostołów, polskie statuty Wiślickie, francuską Deklarację Praw Człowieka i Obywatela, pierwszą poprawkę do konstytucji Stanów Zjednoczonych aż po czasy okupacji komunistycznej. Wystawa przypomina przede wszystkim, że walka o wolność słowa cały czas trwa i nie można o tym zapomnieć.
TV Trwam News