Wyścig z czasem matek I kwartału
Rozpoczął się wyścig z czasem dla wszystkich ciężarnych matek, które będą rodziły w marcu 2013 roku. Tylko rodzice dzieci urodzonych po 17 marca mają szanse na roczny urlop rodzicielski – tak zakłada rządowy projekt ustawy opracowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Stres związany z datą porodu jest coraz większy im bliżej do 18 marca. Stawka jest wysoka – dodatkowe 26 tygodni płatnego urlopu. Jednak w myśl obecnego projektu nie obejmie on dzieci urodzonych między 1 stycznia a 17 marca, czemu się sprzeciwiają Matki 1 kwartału 2013 r. Ich inicjatywę poparło prawie 22 tysiące osób podpisanych pod petycją – list otwarty do ministra Pracy i Polityki Społecznej pana Władysława Kosiniaka-Kamysza. Matki skupiły na swoim fanpage http://www.facebook.com/MatkiIKwartalu2013
Przy organizacji Matki I kwartału szukają wsparcia inne mamy, piszą listy do premiera, przesyłają zdjęcia dzieci, matek karmiących i zdjęcia tatusiów z dziećmi. Na bieżąco komunikują swoje emocje. Jak wynika z ich komentarzy – najwięcej jest teraz zestresowanych porodem mam. Zbliżają się ich terminy porodu i liczą, że może uda się wytrzymać do 18 marca.
– Mam termin na 12 marca. Może damy radę wytrzymać do 18. Stale myślę o tej dacie. Paranoja to mało powiedziane. Chodzi o przyszłość pokolenia. Pozdrawiam i liczę na odrobinę szczęścia – dodaje otuchy innym mamom Jagoda.
Nadzieję mają pozostałe mamy, im bliższy termin porodu do 18 marca, tym większy stres.
– Ja mam termin na 15 marca i właściwie ciężko nie myśleć co chwila o tym 18 marca… to naprawdę jest stresujące i niezdrowe… ciekawe czy ktoś w tym rządzie pomyślał o konsekwencjach jakie to może nieść… – pisze Karolina z Warszawy.
Ją i inne mamy nie przekonuje argument premiera: „Wydłużając urlopy dla rodziców, musieliśmy gdzieś postawić granicę, staraliśmy się, by zmiany objęły jak największą grupę osób, ale zawsze ktoś będzie czuł się pokrzywdzony” – mówił Donald Tusk.
Tymczasem dotychczasowe zmiany metryki artykułów 180 KP (wymiar urlopu macierzyńskiego) i 182 (1) KP – wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego, że od momentu uchwalenia kodeksu pracy (1 stycznia 1975 – data wejścia w życie ustawy) wszystkie zmiany dot. tych artykułów wchodziły w życie tylko i wyłącznie od 1 stycznia. Dlatego ok. 80 tysięcy rodzin może czuć się dyskryminowanych, z uwagi na urodzenie dzieci w 1 kwartale 2013 r.
Jakie konsekwencje zdrowotne może to nieść dla zdrowia ich nienarodzonych dzieci, wie Ola z Bielsko-Białej pisząc:
– Ja mam termin na 17 marca, po wizycie u lekarza jestem załamana, drugi syn waga ok 4 kg wiec nie mam szans by, chociaż ten 1 dzień przetrzymać, bo lada moment mogę urodzić, a ten stres związany z 18 marca nie pomaga – pisze Ola.
Trudno też przewidzieć zachowanie lekarzy w szpitalach położniczych, gdy pacjentka zażąda, aby urodzić jednak 18 marca. Co czują matki przebywające na oddziałach patologii ciąży, które walczą o każdą minutę życia dla swoich dzieci.
– Ja mam termin na 18 marca, ale muszę już odstawić tabletki na podtrzymanie ciąży i poród może być za kilka dni – w głowie rodzi się pomysł – może jeszcze przetrzymać kilka na tabletkach do 18-go, co nie byłoby korzystne dla naszego zdrowia … ale nie zrobię krzywdy mojemu dziecku tylko dlatego, że mieszkamy w tak nieprzychylnym dla rodzin kraju, więc odstawiam tabletki jak kazał lekarz i cóż … – pisze Asia z Wrocławia.
Dramatyczne chwile przeżywa Marcin ze Szczecina.
– Żona idzie do szpitala i ma mieć cesarkę w czwartek 14 marca. Termin ma na 21 marca, ale jest to jej trzecie cięcie, wiec lekarze nie chcą ryzykować życia mojej żony i maleństwa, to jest jakaś chora sprawa ta data. Ryzykować życie bo rząd wymyślił jakąś durną datę – powiedział Marcin.
Ile rodzin czekają takie dylematy? Jaki los czeka Matki, które urodzą zaledwie kila godzin, a nawet kilka minut przed 18 marca? Czy oddziały położnicze są przygotowane na „wyścig na porodówkach”? Do Matek dołączają się również mamy z 2 kwartału.
Mieszane uczucia mają rodzice, którzy żyli już w przekonaniu, że będą mieli roczny urlop rodzicielski, a ich dzieci urodziły się w pierwszych dwóch tygodniach marca.
Rodzice nie kryją rozczarowania całą tą sytuacją. Nie zrozumiały jest dla nich brak traktowania na równi wszystkich dzieci urodzonych w „Roku Rodziny 2013”?
Matki I kwartału/RIRM