Wygasł mandat poselski Sławomira Nowaka
Były minister transportu Sławomir Nowak, jeden z głównych bohaterów afery taśmowej, nie jest już posłem. Dziś wygasł jego mandat. Były polityk PO złożył go dopiero po tym, gdy w listopadzie ub. r. sąd skazał go na 20 tys. zł grzywny za zatajenie w pięciu oświadczeniach majątkowych drogiego zegarka.
Poseł Joachim Brudziński, szef komitetu wykonawczego PiS-u powiedział, że przez ostatnie lata widzieliśmy ministra, który z jednej strony brylował w mediach, a z drugiej, poprzez zaniechanie i brak kompetencji, naraził nas na miliardowe straty. Poseł zwrócił uwagę na opóźnienia przy budowie gazoportu, problemach przy budowie autostrad czy środki, na zakup Pendolino, które zmniejszy UE.
– To, że on dzisiaj przechodzi do historii polskiej polityki jest niczym w porównaniu z tym, ile szkody w tej polskiej polityce narobił. Pytanie o kwestie odpowiedzialności politycznej tych, którzy z polityków pokroju Nowaka uczynili ministrów konstytucyjnych – komentował polityk.
Zrzeczenie się mandatu Sławomir Nowak zapowiedział jeszcze latem ubiegłego roku. Ostatecznie uczynił to jednak dopiero po wyroku. W piśmie do marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego jako datę wygaśnięcia mandatu wskazał 2 stycznia.
RIRM