Wybory prezydenckie 2020. Krok w stronę porozumienia
Przedstawiciele wszystkich sił parlamentarnych spotkali się w Senacie, aby omówić termin wyborów prezydenckich. Wiele wskazuje na to, że głosowanie mogłoby odbyć się 28 czerwca.
Politycy partii rządzącej oraz opozycji są zgodni w jednej kwestii.
– Wszystkim nam zależy na tym, żeby wybory odbyły się w takim terminie, żeby nie było przerwy w pełnieniu funkcji prezydenta i żeby prezydent mógł być zaprzysiężony do 6 sierpnia – powiedział po spotkaniu Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości.
Konfederacji, PSL-owi oraz Lewicy zależy na jak najszybszym uchwaleniu przepisów ws. wyborów.
– Chcemy, żeby wybory w Polsce odbyły się jak najszybciej. Termin tych wyborów to najprawdopodobniej 28 czerwca 2020 r. – podkreślił Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.
Data 28 czerwca pozwoliłby dochować wszystkich terminów związanych z wyborem nowej głowy państwa. Kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia.
– 7 sierpnia 2020 roku w Pałacu Prezydenckim musi być prezydent wybrany na nową kadencję, ze stwierdzoną ważnością wyborów prezydenckich. Musi być przewidziany termin na stwierdzenie ważności wyborów przez Sąd Najwyższy – zaznaczył poseł PiS Przemysław Czarnek.
W czwartek senackie komisje zajmą się projektem ws. wyborów prezydenckich. Wciąż nie jest znany termin posiedzenia plenarnego – powiedział wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
– Wszystko wskazuje na to, że będzie to termin przyszłotygodniowy. Pan Marszałek Grodzki dawał sygnały, że najprawdopodobniej będzie to początek przyszłego tygodnia – dodał.
Na szybkim procedowaniu przepisów po zmianie kandydata zaczęło zależeć Platformie Obywatelskiej – zauważył politolog Bartosz Brzyski.
– Słyszy się, że PO naciska trochę na marszałka Grodzkiego, żeby przyspieszył te prace nad ustawą, żeby było więcej czasu na zebranie podpisów dla nowego kandydata – podkreślił politolog.
Jeden ze scenariuszy zakłada, że Rafał Trzaskowski mógłby mieć tylko dwa dni na zebranie podpisów.
– Czym więcej będą nam rzucać kłód pod nogi, czym więcej będą nas atakować, tym my będziemy silniejsi – powiedział kandydat PO na prezydenta.
To ile czasu będzie na zbieranie podpisów zależy od Senatu.
– Jeśli Senat sprawnie uchwali ustawę, to ten czas kalendarza wyborczego się wydłuży – akcentował Przemysław Czarnek.
Formalnie nowa kampania jeszcze się nie rozpoczęła. Jednak wszyscy kandydaci wciąż są bardzo aktywni medialnie.
TV Trwam News