Wsparcie dla uchodźców z Ukrainy. Według ONZ w najgorszym wypadku do Polski może przyjechać nawet pięć milionów obywateli Ukrainy

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski przyjechało już ponad 56 tysięcy Ukraińców. Nasz kraj przygotowuje się na przyjęcie kolejnych uchodźców. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych w najgorszym wypadku do Polski może przyjechać nawet pięć milionów obywateli Ukrainy.

Na wjazd do Polski czeka się już blisko dobę. Po stronie ukraińskiej tworzą się długie kolejki. Problemy z odprawą mają służby graniczne Ukrainy. Nie działają systemy informatyczne. Na granicy na swoich bliskich, ale też nieznajomych czekają Ukraińcy żyjący w Polsce.

– Mam osiem samochodów i wszystkie samochody są tutaj. Chcę zabrać ludzi z tej wojny i przywieźć do Krakowa – powiedział Iwan, Ukrainiec mieszkający w Polsce.

Na granicę przyjeżdżają zwykli Polacy, którzy oferują pomoc Ukraińcom.

– Na razie zostaniemy w Polsce. Czujemy się mile widziani. Zaproponowano nam nocleg i wyżywianie za darmo – wskazała kobieta.

Ci, którzy nie mają samochodów, próbują przedostać się do Polski pociągami i autobusami. Zdobycie biletów graniczy z cudem. Na dworcach jest chaos.

Z powodu ogłoszenia na Ukrainie powszechnej mobilizacji większość uciekinierów to osoby starsze oraz kobiety z dziećmi. Mężczyźni nie są wypuszczani z kraju. Rodziny są rozdzielane.

– Z powodu stanu wojennego wszyscy muszą walczyć za ojczyznę – podkreśla mieszkanka Ukrainy.

Wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą można przekroczyć pieszo. Wprowadzono specjalną procedurę dla osób bez dokumentów. Każdy, kto ucieka przed wojną, zostanie w Polsce przyjęty – zapewnia minister Michał Dworczyk.

– Docelowo byśmy chcieli, żeby każda rodzina, która tu przyjeżdża, mogła liczyć na opiekę czy to organizacji pozarządowej, czy to osoby indywidualnej, czy parafii, czy innego podmiotu – powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk.

Rząd przygotowuje pomoc wspólnie z samorządami, organizacjami pozarządowymi, firmami, parafiami i osobami prywatnymi. Przy wschodniej granicy działają punkty recepcyjne dla uchodźców. Z ich wsparcia skorzystało do tej pory niespełna tysiąc osób. Uciekinierzy mogą w nich odpocząć. Otrzymują żywność, podstawową opiekę medyczną, są też rejestrowani – mówił wojewoda Lubelski, Lech Sprawka.

– Punkt recepcyjny wskazuje ośrodek, w którym będą zakwaterowani – wskazał wojewoda.

W miastach wojewódzkich powstają specjalne punkty informacyjne. Głównie na dworcach kolejowych. Na specjalną pomoc na granicy mogą liczyć osoby posiadające Kartę Polaka.

– Mamy wydanych 75 tysięcy takich dokumentów na całej Ukrainie. Nie wiemy, ile z tych osób będzie chciało wyjechać – zaznaczył Michał Dworczyk.

Skuteczna pomoc prawdziwym uchodźcom wojennym nie byłaby możliwa, gdyby do Polski dostali się nielegalni imigranci, których sprowadzał reżim Aleksandra Łukaszenki – wskazał prof. Mieczysław Ryba.

– Wprowadzenie chaosu w przestrzeni państwa polskiego eliminowałoby nasz kraj jako czynnik istotny w pomocy Ukraińcom i blokowałoby w dużej mierze możliwość przyjmowania teraz uchodźców – podkreślił prof. Mieczysław Ryba.

Wsparcie jest potrzebne również na miejscu na Ukrainie. Nie wszyscy mogą i chcą uciekać – mówił na antenie Radia Maryja ks. Igor Kozankiewicz.

– Sporo ludzi zostaje i oni potrzebują podstawowych rzeczy, nawet mąki. Wczoraj w Drohobyczu brakowało chleba – powiedział ks. Igor Kozankiewicz.

Wsparcie organizuje m.in. Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie Konferencji Episkopatu Polski – mówił jego dyrektor ks. Leszek Kryża.

– Mamy dużo do zrobienia i w relacji do tych, którzy tam zostają. Mamy też takie sygnały, że jest dom seniora, dom starców, gdzie jest wielu naszych rodaków. Nie ma możliwości i sił, aby ich ewakuować – wskazał ks. Leszek Kryża.

Ksiądz Waldemar Pawelec posługujący w Kijowie dziękuje wszystkim za pomoc.

– Dziękuję wam za wszystkie przejawy modlitwy, za wszystkie przejawy jedności, bo to jest teraz nam najbardziej potrzebne. My tu jesteśmy. Ludzie nas potrzebują i będziemy tutaj do końca – powiedział ks. Waldemar Pawelec.

 

TV Trwam News