fot. twitter.com/PremierRP | Krystian Maj/KPRM

WSA orzekł, że premier M. Morawiecki rażąco naruszył prawo ws. organizacji wyborów prezydenckich

Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że premier Mateusz Morawiecki rażąco naruszył prawo. Sprawa dotyczy wyborów prezydenckich, kiedy premier zlecił Poczcie Polskiej przygotowanie głosowania. Kancelaria premiera rozważa środki odwoławcze.

Premier Mateusz Morawiecki zlecił Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. Decyzję w tej sprawie zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Wyrok miał ogłosić Wojewódzki Sąd Administracyjny i uznał decyzję premiera za nieważną. Sędzia Grzegorz Rudnicki powołał się na przepis Kodeksu postępowania administracyjnego, który przewiduje dwie podstawy stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej.

– Wówczas, kiedy rażąco narusza ona prawo, oraz kiedy została wydana bez podstawy prawnej. W ocenie sądu, obie te podstawy w tej sprawie zaistniały – wskazał Grzegorz Rudnicki.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że zgodnie z decyzją premiera, wybory miały być wyłącznie korespondencyjne. To sposób, który – tak orzekł sąd – nie gwarantował wyborcom wyborów równych, bezpośrednich i wyborów, które odbywałyby się w głosowaniu tajnym.

Rzecznik rządu Piotr Müller przekonywał w odpowiedzi, że decyzja premiera wynikała z konstytucyjnego obowiązku przeprowadzenia wyborów prezydenckich.

– Jesteśmy zaskoczeni tą decyzją, ponieważ uważamy, że decyzja pana premiera została podjęta zgodnie z przepisami prawa, na podstawie specjalnej ustawy, która została przyjęta przez Sejm – oznajmił Piotr Müller.

Przygotowania do wyborów prezydenckich odbywały się w momencie, w którym ustawy sejmowe były przetrzymywane w Senacie.

– W tym czasie obowiązywały przepisy o częściowym głosowaniu korespondencyjnym. W związku z tym osoby, które chciały się zarejestrować lub były poddane kwarantannie, w tamtym czasie już miały możliwość również realizacji swojego prawa wyborczego poprzez głosowanie korespondencyjne – mówił rzecznik rządu.

Kancelaria premiera czeka na pisemne uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Dopiero później będą rozważane środki odwoławcze.

TV Trwam News

drukuj