Wniosek o delegalizacji Komunistycznej Partii Polski wywołał protesty komunistów z Zachodu

Wniosek Prokuratora Generalnego o delegalizację Komunistycznej Partii Polski wywołał sprzeciw podobnych ugrupowań w Europie. Pismo o rozwiązanie ruchu Zbigniew Ziobro skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem polityka, cele partii są tożsame z tymi, które obrały bratnie ruchy sprawujące totalitarną władzę w państwach komunistycznych.

W prasie czytamy, że przeciwko delegalizacji Komunistycznej Partii Polski protestuje m.in. Liga Młodych Komunistów z Manchesteru. Manifestacje odbyły się też przed polską ambasadą w Berlinie i Londynie. Ostre stanowisko przedstawili również komuniści z Hiszpanii i Rosji. Przewodniczący polskiego ruchu zapowiedział, że protestów będzie więcej. Kumulacji spodziewa się w dniu rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Do protestów komunistów odniósł się prof. Mieczysław Ryba, politolog.

– Komunizm w Europie Zachodniej nigdy nie znalazł takiego potępienia, jak narodowy socjalizm, mimo że przyniósł o wiele więcej zbrodni ze względu na dłuższy okres trwania. Ideologie neomarksistowskie rozwinęły się w Europie bardzo mocno, a gdyby jednoznacznie potępić komunizm, to trzeba by wskazać na źródło, a jest ono w marksistowskiej filozofii. Takich protestów pewnie by nie było, gdyby ktoś delegalizował partię narodowo-socjalistyczną, ale ponieważ ta jest komunistyczna, to pojawiają się protesty – wskazał prof. Mieczysław Ryba.

Komunistyczna Partia Polski działa od 2002 roku. Swoją działalność prowadzi głównie w Zagłębiu i na Śląsku. W ostatnich latach członkowie tego ruchu bez powodzenia startowali w wyborach.

RIRM