fot. pixabay.com

Włochy: Przygotowania w parlamencie do wyboru prezydenta kraju

W parlamencie w Rzymie rozpoczęły się przygotowania do wyboru nowego prezydenta Włoch. Dokonają go członkowie obu izb i przedstawiciele regionów. Organizacja głosowań musi być zgodna z regułami walki z pandemią, przy zachowaniu zasad dystansu i bezpieczeństwa sanitarnego.

Wielką niewiadomą pozostaje, kto będzie następcą ustępującego wkrótce po siedmioletniej kadencji prezydenta Sergio Mattarelli.

Niezbędne prace organizacyjne trwają w siedzibie Izby Deputowanych (Palazzo Montecitorio), gdzie musi zmieścić się łącznie ponad tysiąc deputowanych, senatorów i delegatów ze wszystkich regionów. W gmachu parlamentu prowadzone są pomiary przestrzeni i planowanie jej reorganizacji.

Nad przygotowaniem do wyborów w dniach wysokiej fali zakażeń koronawirusem i zagwarantowaniem norm antypandemicznych czuwać będą eksperci. Ściśle uregulowane mają zostać zasady wejścia do sali obrad, wrzucenia kartki z nazwiskiem do urny i wyjścia, tak, aby nie tworzył się tłok, również na parlamentarnych korytarzach.

Oczekuje się, że we wtorek szef Izby Deputowanych, Roberto Fico, poda datę rozpoczęcia głosowań nad wyborem następcy 80-letniego Sergio Mattarelli.

Według mediów rozpoczną się one zapewne 24 stycznia. Na razie trudno przewidzieć, ile głosowań będzie koniecznych, ponieważ wciąż nie wiadomo, kto ostatecznie zgodzi się kandydować.

W politycznych debatach i medialnych spekulacjach najczęściej wymieniane są nazwiska premiera Mario Draghiego, byłego szefa rządu Silvio Berlusconiego, a także Sergio Mattarelli. Wśród części polityków nie brak głosów , że szef państwa powinien – zważywszy na moment historyczny i kluczowy etap walki z pandemią – pozostać na stanowisku. Za tym niemal jednomyślnie opowiedzieli się w poniedziałek senatorowie Ruchu Pięciu Gwiazd. Przeciwna temu jest centroprawica.

Takie rozwiązanie – według jego zwolenników – pozwoliłoby zagwarantować przede wszystkim stabilność rządowi po to, by mógł on zrealizować krajowy plan odbudowy z pandemii. Twierdzą oni, że na tym etapie wychodzenia z kryzysu niezbędna jest dalsza obecność Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego w Kancelarii Premiera. Sam Draghi ani razu nie wypowiedział się, czy gotów byłby kandydować na prezydenta i unika odpowiedzi na pytania w sprawie. Według wielu komentatorów to on jest jednak głównym, choć nieoficjalnym kandydatem.

W prasie zaznacza się zarazem, że jego ewentualne kandydowanie byłoby ogromną polityczną łamigłówką, bo brak gotowego rozwiązania, jak z niej wybrnąć. Być może, jak się zauważa, konieczne byłyby przyspieszone wybory, bo tylko Mario Draghi łączy obecną szeroką koalicję ugrupowań rządu zgody narodowej, od centrolewicy po prawicową Ligę.

Kandydować chce również 85-letni były premier Silvio Berlusconi, obecnie eurodeputowany i lider koalicyjnego ugrupowania Forza Italia. Na razie, jak wynika z parlamentarnej arytmetyki, nie może liczyć na wystarczające poparcie.

W kraju zbierane są też podpisy pod petycją do elektorów, by po raz pierwszy prezydentem została kobieta. Także i w tej kwestii nie ma jednej uzgodnionej kandydatki.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl