Włochy: ambasada RP ubolewa z powodu komentarzy mediów nt. ustawy o IPN
W liście do redakcji włoskich gazet i mediów ambasada RP we Włoszech wyraziła zaniepokojenie i ubolewanie z powodu komentarzy w prasie, radiu i telewizji na temat nowelizacji ustawy o IPN. Według placówki intencje ustawy nie zostały poprawnie zinterpretowane.
W liście, który ambasada w Rzymie udostępniła PAP, oceniono, że nagłówki na stronach gazet oraz w dziennikach radiowych i telewizyjnych są „niesprawiedliwe” i „bolesne”.
Tak podsumowała tytuły w największych włoskich gazetach, które w tych dniach nazwały polską ustawę „kagańcową” i „negującą Holokaust” oraz opinie, że polskie władze „chcą na nowo pisać historię”.
„Jesteśmy narodem, który ogromnie ucierpiał w czasie drugiej wojny światowej” – zaznaczono w liście polskich dyplomatów we Włoszech. Zapytali: „Jak można oskarżać nas o negacjonizm?”, dodając: „To na naszej ziemi znajdują się ślady zbrodni popełnionych przez nazistów”.
W liście mowa jest też o trosce strony polskiej o teren nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. „To Polska – zauważa się – zwróciła się o jego wpisanie na listę dziedzictwa UNESCO”.
Polscy dyplomaci przypomnieli, że od 2007 roku obszar ten nosi oficjalną nazwę „niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady”.
Ambasada zwróciła uwagę na to, że Polska podejmuje działania, by zachować pamięć, troszcząc się o miejsca zagłady, ale także poprzez projekty przywołujące tysiącletnią wspólną historię Polaków i Żydów. Ponadto wyjaśniła, że w czasie niemieckiej okupacji „nikt nigdy w imieniu Polski i narodu polskiego nie kolaborował z nazistami”.
„Nawet jeśli były przypadki pojedynczych jednostek współpracujących z Niemcami, nie można oskarżać państwa polskiego o współodpowiedzialność za Holokaust” – podkreśliła ambasada RP we Włoszech. Położyła zarazem nacisk na to, że zbrodnie „z udziałem ludności polskiej miały miejsce”, ale były rzadkie. Te zbrodnie wymagają najmocniejszego potępienia, a „winy powinny zostać przypisane winnym niezależnie od ich narodowości” – głosi list do włoskich redakcji.
Jest w nim też przypomnienie o działalności Rady Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu RP na Kraj – „Żegota” oraz o przyznanych Polakom tytułach Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
„W tym kontekście, niezależnie od aktualnej dyskusji wokół nowej ustawy, oskarżanie Polski o negowanie Holokaustu czy wręcz o całość nazistowskich zbrodni nie można być odczytane inaczej niż jako wyraz ignorancji bądź złej woli” – oceniła placówka polskiej dyplomacji w Rzymie.
Zaapelowała do włoskiego środowiska dziennikarskiego o wysłuchanie orędzia premiera Mateusza Morawieckiego.
PAP/RIRM