Warszawa: uczczono pamięć mieszkańców Woli zamordowanych w Powstaniu
Apelem Pamięci, salwą honorową i złożeniem wieńców oddano w niedzielę hołd mieszkańcom stołecznej Woli zamordowanym przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. To miała być kara za to, że Polacy upomnieli się o wolność – napisał w liście prezydent Andrzej Duda.
Niedzielną uroczystość w hołdzie ludności cywilnej Woli zorganizowano w ramach obchodów 74. rocznicy Powstania Warszawskiego pod pomnikiem „Pamięci 50 tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego 1944”. Znajduje się on w rozwidleniu ul. Leszno i Alei Solidarności w Warszawie.
Prezydent Andrzej Duda, w liście odczytanym podczas uroczystości podkreślił, że zbrodnia ta stanowiła jeden z największych mordów na ludności cywilnej w czasie II wojny światowej.
„Jej rozmiar ukazuje wypisana na pomniku liczba ofiar – 50 tysięcy. Wiemy jednak, że nie jest to liczba dokładna i że pomordowanych mieszkańców Woli mogło być jeszcze więcej” – napisał Andrzej Duda i przypomniał, że poprzez zabijanie cywilów, w tym kobiet i dzieci, wykonywano „rozkaz zburzenia Warszawy i zgładzenia całej jej ludności”.
Jak zaznaczył, „miała to być kara za to, że Polacy upomnieli się o swoją wolność, że chwycili za broń, że postanowili wskrzesić niepodległe państwo polskie”.
„Po niemal pięciu latach niemieckiej okupacji powstańcy warszawscy stanęli do walki o swoją stolicę. Na ulicach Warszawy zapanowało poczucie, że Polska nie zginęła, że żyje, że odrodziła się tu, w Warszawie. Niemcy i towarzyszące im oddziały kolaboranckie odpowiedziały na ten akt odwagi z niezwykłą brutalnością” – dodał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że „winni tej zbrodni nie zostali ukarani, a prawda o niej była przez lata przemilczana”.
„Dziś odkrywamy tę straszliwą kartę naszych dziejów i przywracamy pamięć o tamtych wydarzeniach. Myślimy o wszystkich naszych rodakach, którzy wtedy stracili życie, zginęli, bo byli Polakami. Zgładzono ich w imię ideologii, która przyznawała jednemu narodowi wyższość nad innymi” – dodał.
Jak napisał Andrzej Duda, „upamiętnienie tamtych straszliwych wydarzeń jest naszym wspólnym obowiązkiem, ku przestrodze dla przyszłych pokoleń”.
„Oby nigdy więcej nie doszło do podobnej tragedii, a nasza Ojczyzna – tak bardzo doświadczona w ubiegłym stuleciu – mogła cieszyć się pokojem i wolnością” – zaapelował prezydent.
Uroczystość zakończył Apel Pamięci, trzykrotna salwa honorowa oraz złożenie wieńców w imieniu prezydenta RP, premiera, Sejmu i Senatu, powstańców, mieszkańców i władz stolicy, Urzędu do Spraw Kombatantów oraz Instytutu Pamięci Narodowej..
Przed monumentem zaciągnięto wartę honorową, a hołd pomordowanym oddały poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i harcerskich.
Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło – według różnych szacunków – od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej.
PAP/RIRM