fot. pixabay.com

Warszawa: oszust wyłudził od emerytki blisko 110 tys. zł

Policjanci zatrzymali 39-latka, który wyłudził od emerytki 9,5 tys. zł w gotówce. Następne 100 tys. zł wybrał przy użyciu karty bankomatowej, którą mu dała – poinformował asp. szt. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy. Mężczyzna przekonał kobietę, że bierze udział w akcji mającej przyczynić się do zatrzymania oszustów bankowych.

Jak przekazał policjant, mokotowscy kryminalni zajęli się sprawą emerytki, która poprzez wprowadzenie w błąd została wciągnięta w środek fikcyjnej akcji, mającej się przyczynić do zatrzymania oszustów bankowych.

„Kobieta uwierzyła oszustowi, który przedstawiał się za oficera policji i mocno akcentował, że jej pieniądze są zagrożone. Pod wpływem strachu i manipulacji pokrzywdzona wydała 39-latkowi 9,5 tys. zł w gotówce oraz przekazała mu swoją kartę bankomatową, przy użyciu której wybrał z różnych punktów Warszawy 100 tys. zł” – podał asp. szt. Robert Koniuszy.

Policjant dodał, że – jak ustalili śledczy – w rozpracowywanej grupie przestępców karany w przeszłości za podobne przestępstwa 39-latek pełnił rolę tzw. „odbieraka”.

Mężczyzna nie miał stałego miejsca zamieszkania. Funkcjonariusze ustalili natomiast, że przebywa on w jednym z mieszkań w warszawskim Śródmieściu.

„Po krótkiej obserwacji złożyli mu wizytę. Był w towarzystwie o 10 lat młodszej partnerki, która była poszukiwana przez śródmiejski sąd do obycia kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Skazana została przewieziona do zakładu karnego, zaś podejrzany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu” – poinformował asp. szt. Robert Koniuszy.

Mężczyzna usłyszał zarzuty oszukania mieszkanki warszawskiego Mokotowa na kwotę bliską 110 tys. zł oraz usiłowania wyłudzenia od niej 215 tys. zł z bankowej lokaty. Trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

„Ze względu na recydywę kara ta jednak może wzrosnąć o połowę” – wyjaśnił policjant.

Zaapelował też, że aby nie dać się oszukać, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad.

„Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji. Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu” – przypomniał asp. szt. Robert Koniuszy.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl