Fala podwyżek w Warszawie
Władze Warszawy zapowiadają podwyżki opłat za wywóz śmieci oraz za parkowanie. Uderzą one przede wszystkim w zwykłych mieszkańców.
Nie 30 zł, jak dotychczas, ale aż 1200 zł rocznie za abonament na drugi samochód w rodzinie. Taką podwyżkę warszawiakom szykuje stołeczny ratusz. Chce też wydłużyć czas obowiązywania strefy płatnego parkowania o dwie godziny, a także podwyższyć o około złotówkę opłaty za godzinę parkowania.
Obecnie | Po podwyżce | |
Pierwsza godzina | 3,00 zł | 3,90 zł |
Druga godzina | 3,60 zł | 4,60 zł |
Trzecia godzina | 4,20 zł | 5,50 zł |
– Działania władz Warszawy ewidentnie zmierzają do tego, żeby ludzi wypchnąć z samochodów – z komunikacji, która w dobie pandemii jest najbezpieczniejsza – zaznaczył Wojciech Ziółkowski z Konfederacji.
Lewica chwali ograniczenie ruchu samochodowego i walkę ze smogiem. Wytyka jednak błędy ratusza.
– Rafał Trzaskowski zdecydował o obcinaniu inwestycji w transport zbiorowy, więc widzę pewną niekonsekwencję. Oczekiwałabym, że np. inwestycje tramwajowe będą realizowane – wskazała Magdalena Biejat, poseł Lewicy.
Warszawa zrezygnowała m.in. z budowy oczekiwanego połączenia tramwajowego na Gocław. Planowane są też kolejne cięcia inwestycji transportowych. Partyjni koledzy Rafała Trzaskowskiego przekonują, że zmiany są wynikiem spadku dochodów samorządów, za które odpowiada rząd.
– Zniesienie podatku dochodowego dla osób poniżej 26. roku życia spowodowało, że dochody miasta mocno uszczuplały – mówił poseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.
Nic nie usprawiedliwia jednak podwyżek w trudnych czasach.
– Ostatnią rzeczą, jaką powinien robić samorząd, to nakładać nowe obciążenia w dobie kryzysu na swoich mieszkańców – przekonywał natomiast Miłosz Motyka z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Wzrost opłat za parkowanie to nie jedyny problem warszawiaków. Ratusz planuje podwyżki za odpady. Pięcioosobowa rodzina ma płacić miesięcznie ponad 250 złotych. Tymczasem w Szczecinie koszty kształtują się na poziomie 150 zł, a w Białymstoku taka sama rodzina płaci tylko 45 złotych.
– To istotna, druga ogromna fala podwyżek opłat za odbiór odpadów – przypomniał Dariusz Figura, stołeczny radny.
Ceny za odpady rosną, ponieważ miasto przez dekady nie stworzyło odpowiedniego zaplecza do ich przetwarzania.
– Przy takiej ilości i wysokości podwyżek, jakich w historii Warszawy jeszcze nie było, życie w mieście staje się nieznośne. Widać nawet, że są mieszkańcy, którzy podejmują decyzję o wyprowadzeniu się poza Warszawę – podkreślił Filip Frąckowiak, stołeczny radny Prawa i Sprawiedliwości.
Samorządowcy próbują przerzucić odpowiedzialność za swoje złe decyzje na zwykłych ludzi – zauważył socjolog dr Jerzy Żurko.
– Albo szuka się oszczędności, albo szuka się wyciągnięcia kasy. (…) Wyciąga się kasę „na chama”, ile się da od mieszkańców miast – dodał.
W dużych miastach brakuje też często perspektywicznego myślenia.
– Polityka miasta, która nie buduje parkingów wielopoziomowych, parkingów publicznych, skutkuje właśnie tym, że najprościej jest podnieść po prostu opłaty – zaznaczył Kazimierz Koralewski, radny miasta Gdańsk.
Tymczasem, z powodu wysokiej fali na Wiśle w Warszawie wojsko zdemontowało most pontonowy. Awaryjny rurociąg jest demontowany. Ścieki znów płyną do Wisły.
TV Trwam News