Walka rządu z wyłudzeniami podatku VAT
Walka z wyłudzeniami podatku VAT to jeden z głównych celów, jaki obrał rząd Prawa i Sprawiedliwości. Do tej pory ściganie przestępców przyniosło oszczędności liczone w miliardach złotych. Nadużycia w tym zakresie są surowo karane.
Walka z mafiami VAT-owskimi to jeden z priorytetów rządu Prawa i Sprawiedliwości. Od 2015 roku wpływy z podatków VAT wzrosły o 52 miliardy złotych. Ważnym czynnikiem, który przyczynił się do lepszej ściągalności podatku VAT było utworzenie Krajowej Administracji Skarbowej oraz zwiększenie efektywności służb. Wprowadzono także surowe kary, które zapobiegają wyłudzeniom.
– Wprowadziliśmy między innymi takie rozwiązanie, że jeżeli ktoś zostanie złapany na tym, że wyłudza podatek VAT i te wyłudzenia sięgną 10 milionów złotych, to maksymalna kara, jaka może spotkać takiego wyłudzającego, to nawet 25 lat więzienia. Są to więc kary drakońskie – podkreślił ekonomista, europoseł PiS dr Zbigniew Kuźmiuk.
Z rządów PO-PSL mieliśmy do czynienia z grabieżą podatku VAT. W ciągu ośmiu lat Skarb Państwa z tytułu wyłudzeń VAT stracił około 250 miliardów złotych.
– Jeżeli – według szacunków – uszczelnienie VAT-u przyniosło kilkadziesiąt miliardów złotych, to trzeba sobie zadać pytanie, dlaczego tego wcześniej nie zrobiono. Nikt chyba o tym nie pomyślał. Pytanie, czy nie pomyślał celowo, czy nie pomyślał w jakiś inny sposób o tym, że proste rozwiązanie w Kodeksie Karnym może przynieść pozytywne efekty – wskazał ekonomista dr hab. Zbysław Dobrowolski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
A efekty są. Dzięki wpływom ze ściągalności podatku VAT mogą być finansowe programy socjalne.
– To jest ten święty Graal, który częściowo odnaleziony służy nam dzisiaj do rozwoju gospodarczego, a także do zrekompensowania gigantycznych deficytów społecznych, które na początku i w trakcie trwania procesu transformacji były traktowane po macoszemu, były czasami traktowane wręcz jako piąte koło u wozu, a więc z wielką krzywdą dla społeczeństwa, które odpłacało się wielką falą migracji w latach 90. i jeszcze większą po przystąpieniu do UE – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Badaniem i oceną prawidłowości działań poprzedniego rządu związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy zajmuje się powołana w lipcu ubiegłego roku sejmowa komisja śledcza do spraw podatku VAT. We wtorek przed komisją zeznawał przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Jak mówił, kwestia VAT, w czasie kiedy był on wicepremierem i szefem MSWiA, nie była pierwszoplanowa.
– Szef komisji spraw zagranicznych nie był konsultowany w tej kwestii, były wtedy inne obyczaje. Decyzje były podejmowane w Kancelarii Premiera na posiedzeniu Rady Ministrów – powiedział Grzegorz Schetyna.
– Czyli wszelkie decyzje strategiczne podejmował pan Donald Tusk i z władzami partii się nie konsultował? – dopytał przewodniczący komisji Marcin Horała.
– Rada Ministrów z premierem Donaldem Tuskiem – tak jest – dodał przewodniczący PO.
W przyszłym tygodniu przed komisją śledczą ma stanąć była premier Ewa Kopacz. Natomiast przesłuchanie byłego premiera Donalda Tuska planowane jest po wyborach do europarlamentu.
TV Trwam News/RIRM