W. Waszczykowski: Polska będzie rozmawiać z USA ws. incydentu na Bałtyku
Polska będzie rozmawiać z Amerykanami na temat wspólnej odpowiedzi w związku z incydentem na Bałtyku – powiedział szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski.
Chodzi o przelot rosyjskich samolotów nad amerykańskim okrętem na Morzu Bałtyckim. Sytuacja miała miejsce na wodach międzynarodowych. Rosyjskie Su-24 przeleciały 20 razy nad niszczycielem USS „Donald Cook”, zakłócając ćwiczenia.
Resort obrony Rosji uznał jednak, że loty samolotów nad Bałtykiem, które odbywały się na początku tygodnia, były zgodne z regułami bezpieczeństwa i były planowane.
Prof. Wiesław Wysocki, historyk wojskowości podkreśla, że była to prowokacja.
– Manewry, w których uczestniczył okręt amerykański z udziałem żołnierzy polskich, były zgłoszone. Są międzynarodowe przepisy, dotyczące tzw. obserwatorów i ewentualnych obserwacji w takich manewrach. To wszystko jest znane i należy tego przestrzegać. To, że Rosjanie łgali wcześniej, prowokowali różnego rodzaju sytuacje konfliktowe, to jest oczywiste. Społeczność „natowska” powinna być jednoznacznie ustosunkowana do ewidentnie agresywnych zamiarów rosyjskich, które się systematycznie powtarzają – mówi prof. Wiesław Wysocki.
Agencja AP podała, że rosyjskie samoloty najprawdopodobniej nie były uzbrojone, ale nie zareagowały na podjęte przez załogę niszczyciela próby skontaktowania się przez radio.
W listopadzie ubiegłego roku Turcja zestrzeliła rosyjski samolot, który wtargnął w turecką przestrzeń powietrzną przy granicy syryjsko-tureckiej. Ankara zapewniała, że przed zestrzeleniem maszyny informowano pilotów kilkukrotnie o przekroczeniu granicy.
RIRM