W Polsce i poza jej granicami trwają uroczystości z okazji 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
74 lata temu, 1 sierpnia 1944 roku, wybuchło Powstanie Warszawskie – niepodległościowy zryw przeciw niemieckiemu okupantowi. Tamto wydarzenie upamiętniają dziś wszyscy w naszej Ojczyźnie, a także poza jej granicami.
Walczyliśmy o wolność, chcieliśmy być wolnymi – tak dziś mówią powstańcy. Choć z każdym rokiem jest ich coraz mniej, jednak jak tylko mogą przekazują pamięć i proszą: „Pamiętajcie o nas”.
I Polacy pamiętają. Uroczystości upamiętniające kolejną rocznicę wybuchu Powstania odbywają się w całym kraju. Te z udziałem władz państwowych trwają przez cały dzień w Warszawie. Wielu ludzi przyjeżdża tego dnia do stolicy, aby uczcić pamięć poległych. Niektórzy do Warszawy przyjechali aż z Poronina.
– Jestem z grupą młodzieży, chcieliśmy przejść szlakiem Powstania Warszawskiego. Wczoraj byliśmy na Placu Krasińskich, a dziś na ul. Filtrowej. Chcemy uczcić czyn powstańców, chcemy też pamiętać i przekazywać młodemu pokoleniu, że warto było wtedy stanąć do walki w Powstaniu. Powtarzam za Ojcem Świętym: nie tylko w kategoriach politycznych, militarnych trzeba rozważać czyn Powstania Warszawskiego, ale przede wszystkim w kategoriach walki ze złem. Powstańcy stanęli do walki ze złem – zaznaczył uczestnik uroczystości 74. rocznicy Powstania Warszawskiego.
O Powstaniu Warszawskim pamiętają nie tylko Polacy. Brytyjski filmowiec Patrick Ney, mieszkający od kilku lat w Warszawie, przekazuje historię powstania po angielsku, za pomocą mediów społecznościowych. Historia Polski jest wyjątkowa – mówi.
Follow the ceremonies marking the #WarsawUprising #PowstanieWarszawskie in English live on Facebook searching for the hashtag #1944ENG on my FB#Pamietamy44 #Pamietamy pic.twitter.com/fu4OtJQC8O
— Patrick Ney (@paddyney) August 1, 2018
– Jak dowiedziałem się o historii Powstania Warszawskiego jako obcokrajowiec – byłem w szoku, gdyż w ogóle nie znałem tej historii. Poznając ją bliżej, jak większość obcokrajowców, myślałem sobie, jak to jest możliwe, że świat nie wie o tym niesamowitym wydarzeniu. Moją osobistą misją jest to, by obcokrajowcy dowiedzieli się o Powstaniu Warszawskim. To historia, która sama w sobie definiuje czym jest Polska dzisiaj. To wyjątkowa sprawa nawet w skali całej II wojny światowej – akcentował Patrick Ney.
O godz. 17.00 zawyją syreny przywołujące moment wybuchu Powstania – godziny „W”. W tej godzinie Warszawa zatrzyma się, aby modlitwą i chwilą zadumy uczcić pamięć walczących o naszą wolność.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM