W piątek SG odnotowała blisko 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej
Kolejna noc na granicy polsko-białoruskiej to prawie 600 prób jej nielegalnego przekroczenia. Reżim Łukaszenki wciąż nie daje za wygraną.
W piątek podczas spotkania z wyborcami został zamordowany 69-letni poseł Partii Konserwatywnej brytyjskiego parlamentu. Po śmierci polityka głos zabrał premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
– David był człowiekiem, który żarliwie wierzył w ten kraj i w jego przyszłość. Straciliśmy dobrego urzędnika państwowego i ukochanego przyjaciela, a nasze myśli są bardzo związane z jego żoną, dziećmi i rodziną – powiedział premier Boris Johnson.
25-letni podejrzany o zamordowanie posła pochodzi z Somalii. Brytyjska policja poinformowała, że zabójstwo to akt terroru związany z radyklanym islamem. Dlatego tak ważne jest kontrolowanie granic i tego, kto próbuje dostać się do Europy.
Doskonale pokazuje to przykład Litwy.
„Wykryto ponad 10 osób, które trafiły na Litwę jako nielegalni migranci, a potem okazało się, że są one powiązane z organizacjami lub ugrupowaniami terrorystycznymi” – poinformował szef Komisji Bezpieczeństwa Narodowego litewskiego Sejmu, Larynas Kasciunas.
Nielegalni migranci na Litwie to efekt trwającej wojny hybrydowej prowadzonej przez Alaksandra Łukaszenkę. Ofiarą tych działań jest także Polska.
https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1449260003001573378
„Minionej doby na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 592 próby jej nielegalnego przekroczenia. Zatrzymano jednego obywatela Iraku. Pozostałym próbom zapobieżono” – poinformowała na Twitterze Straż Graniczna.
Dodatkowo w piątek 70-osobowa grupa cudzoziemców próbowała forsować granicę polsko-białoruską.
https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1449374086904389640?s=20
Od kilku tygodni w pasie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. Jednak wicepremier ds. bezpieczeństwa, Jarosław Kaczyński, mówił w sobotę, że pojawią się nowe rozwiązania.
– Może to nie jest najlepsze wyjście, ponieważ stan wyjątkowy obejmuje minimalną część Polski oraz minimalną część ograniczeń, którą można wprowadzić w czasie stanu wyjątkowego, więc może lepiej znaleźć inne rozwiązanie prawne – mówił na antenie RMF FM Jarosław Kaczyński.
Rozwiązaniem fizycznym, które ma zatrzymać migrantów, będzie zapora, jaka powstanie na granicy polsko-białoruskiej. Jej budowa ma się rozpocząć jeszcze w tym roku.
– Obecnie nie mamy innego wyjścia, jak zbudować trwałą zaporę, przez którą będzie dużo trudniej się przedostać niż przez obecne zasieki. Zapora powinna być wyposażona w elektronikę, czujniki – wskazał Mariusz Sieraczkiewicz, specjalista ds. mediów.
Szacowany koszt budowy zapory to ok. 1,5 mld złotych.
TV Trwam News