W Meksyku 88 kandydatów przypłaciło życiem start w wyborach
Jako jedną z najkrwawszych w historii kraju określają media w Meksyku trwającą od kilku miesięcy kampanię przed wyznaczonymi na 6 czerwca wyborami do władz lokalnych i Kongresu. Gangi na usługach karteli narkotykowych i lokalne grupy przestępcze zabiły 88 osób.
Wśród zamordowanych jest kilka kobiet ubiegających się o stanowiska burmistrzów lub radnych.
Opozycja zarzuca rządowi prezydenta Andrea Manuela Lopeza Obradora brak determinacji w walce z potężną meksykańską przestępczością zorganizowaną.
Pierwszą śmiertelną ofiarą przedwyborczego terroru uprawianego przez organizacje przestępcze był we wrześniu ub. roku 43-letni Alejandro Toledo Morales ubiegający się z ramienia rządzącej partii MORENA (Ruch Odrodzenia Narodowego) o stanowisko radnego. Został zamordowany strzałem w głowę u wejścia do klubu golfowego w Acapulco. Zamach ten otwiera makabryczną listę egzekucji dokonywanych z reguły na rozkaz meksykańskich karteli narkotykowych.
Były prokurator stanu Sonora na południu kraju, Abel Murrieta, startujący w wyborach na stanowisko radnego w okręgu wyborczym Guerrero z ramienia partii MORENA, rozdawał swe ulotki wyborcze na ruchliwej ulicy miasta Cajeme, gdzie kandydował. Z przejeżdżającego samochodu oddano do niego dziesięć strzałów. Jednym z głównych haseł jego kampanii wyborczej, podobnie jak w przypadku Moralesa, była skuteczniejsza walka z kartelami narkotykowymi. Stan Guerrero, to epicentrum działania najpotężniejszej organizacji zajmującej się w Meksyku handlem narkotykami – kartelu Sinaloa.
Podobny los spotkał działaczkę społeczną, Almę Rosę Barragan. Miała śmiałość ubiegać się w wyborach o stanowisko burmistrzyni miasta Morleon w stanie Guanajuato, mającym zasłużoną sławę jednego z najbardziej niebezpiecznych ze względu na wpływy karteli narkotykowych.
16 maja odbyła się tam – jak napisały meksykańskie gazety – „regularna egzekucja” przeprowadzona przez gangsterów na usługach jednego z karteli narkotykowych kandydata na burmistrza miasta Veracruz, Jose Alfredo Gasparia Gutierreza.
Ana Maria Salazar, znana meksykańska ekspertka w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego i wpływów oraz powiązań lokalnych organizacji przestępczych z kartelami narkotykowymi uważa, iż celem zamachów na życie uczciwych lokalnych polityków i działaczy społecznych jest ich fizyczne eliminowanie lub zastraszanie, aby do władz miejskich i regionalnych wybierani byli na kluczowe stanowiska „kandydaci wygodni dla lokalnych gangów i wielkich karteli”.
Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador na tydzień przed wyborami obiecuje ponownie skuteczniejszą walkę z terrorem organizacji przestępczych, na co opozycja odpowiada zarzutem braku stanowczości i determinacji rządu lewicy w walce z meksykańską przestępczością zorganizowaną.
W głosowaniu wyznaczonym na 6 czerwca mimo wciąż dużego nasilenia epidemii w kraju, Meksykanie wybiorą piętnastu z trzydziestu dwóch gubernatorów stanowych, Izbę Deputowanych Kongresu i samorządowe władze lokalne.
Sondaże wskazują na niewielką przewagę rządzącej partii prezydenckiej MORENA w tych głosowaniach.
PAP