W. Kosiniak-Kamysz: Rządzący dążą do utrwalenia władzy za wszelką cenę
Rządzący dążąc do wyborów, chcą utrwalenia swojej władzy za wszelką cenę i nie zwracają uwagi na bezpieczeństwo obywateli – podkreślił dzisiejszym wystąpieniu programowym „Plan dla Polski” kandydat PSL na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz.
Władysław Kosiniak-Kamysz w wystąpieniu na Facebooku, zaznaczył, że wyciągnięta w sprawie wyborów ręka do porozumienia „została po raz kolejny odrzucona”.
„Władza pokazała po raz kolejny swoją prawdziwą twarz. Że nie liczy się współpraca i porozumienie, nie liczy się szukanie wspólnych mianowników tylko dążenie do partyjnego celu za wszelką cenę. Mogą wszystko poświęcić, pomyślność i bezpieczeństwo, zdrowie i życie, prace i firmy po to tylko, żeby utrwalać swoją władzę” – oświadczył prezes PSL.
Jak dodał, właśnie utrwaleniu władzy służy przyjęcie „ustawy pocztowej”, przesądzającej o głosowaniu korespondencyjnym.
Prezes PSL powtórzył, że zrobi wszystko, aby przesunąć termin wyborów prezydenckich.
„Jeżeli jednak by do nich doszło, ja walkowerem Polski nie oddam, będę walczył do końca” – zadeklarował.
Przekonywał, że będzie „szukał tych miejsc, które będą prowadzić do budowy wspólnego mianownika”.
„To jest rola prezydenta Rzeczypospolitej, z której niestety Andrzej Duda się nie wywiązał” – ocenił.
Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił też zasadnicze elementy „Planu dla Polski”, który obejmuje kwestie zdrowia, gospodarki, pracy i płacy. Mówił też o kwestiach ustrojowych.
Przekonywał, że w okresie epidemii koronawirusa „egzamin zdali bohaterowie” – pracownicy służby zdrowia, pracownicy sklepów, kierowcy.
„Jeszcze raz w naszej historii udowadniamy – obywatele zdają egzamin, ale instytucje państwa zawiodły, władza i rząd zawiódł obywateli” – oświadczył prezes PSL.
Jak dodał, wbrew propagandzie rządowej, w myśl której nikt nie jest zwarty, silny i gotowy do walki z koronawirusem tak jak Polska, „silni to oni są w gębie, powtarzając swoje frazesy”.
„Gotowy to może był pan prezydent poskakać na tik-toku, ale nie zjednoczyć społeczeństwo, nie stanąć na czele nas wszystkich, nie przeprowadzić Polskę przez koronawirusa. Kompletnie był do tego nieprzygotowany” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
PAP