W Białymstoku odbył się bieg upamiętniający ks. Stanisława Suchowolca

W Białymstoku miała miejsce siódma edycja biegu upamiętniającego postać tragicznie zmarłego księdza Stanisława Suchowolca. Kapelan „Solidarności” zginął w pożarze plebani w 1989 roku. Wszystko wskazuje na to, że było to celowe podpalenie. Sprawa do dziś nie została wyjaśniona.

Ksiądz Stanisław Suchowolec był gnębiony przez służby państwowe, ponieważ mówił prawdę, która była niewygodna dla władzy w tamtych czasach.

– Mówił o solidarności, codziennym życiu, wartościach. To kolidowało po prostu. Musimy o tym pamiętać. Nie możemy pozwolić zabić pamięci o ks. Stanisławie Suchowolcu. Zbrodnia wciąż nie została osądzona, a winni nie zostali ukarani. Miejmy nadzieję, że kiedyś to się jednak stanie – wskazał Paweł Myszkowski, radny miasta Białystok.

W siódmej edycji biegu pamięci im ks. Stanisława Suchowolca w Białymstoku wzięło udział ponad 200 osób. Licząca niecałe dwa kilometry trasa prowadziła poprzez ścieżki Parku Lubomirskich. Drogę biegu można było przejść, przebiec, przejechać na rolkach, rowerze albo hulajnodze. Podjęło się tego kilkaset osób.

– Naszym pragnieniem jest, żeby sztafeta pokoleniowa wciąż trwała, żebyśmy mogli uczyć się patriotyzmu, a szczególnie uczyć młodych.  Cieszymy się, że są i harcerze, i młodzi ludzie, którzy chcą wyrazić swoją miłość do ojczyzny poprzez ten bieg – podkreślił ks. Aleksander Dobroński.

Uczestnicy biegu otrzymali koszulki z wizerunkiem ks. Stanisława Suchowolca oraz pamiątkowy medal. Wszyscy zgodnie podkreślili, że historia wyjątkowego kapłana nie jest odpowiednio rozpowszechniona.

– Ksiądz Stanisław był szczególnym duchownym. Myślę, że jego pamięć w skali kraju nie jest tak wysoka, jak być powinna w porównaniu z jego dokonaniami. Uważamy, że bieg i uczestnictwo, zwłaszcza młodych dzieci z wielu szkół, przyczynia się do popularyzacji jego pamięci. Jeśli młode pokolenia będą brały przykład z takiej osoby, to ja jestem bezpieczny i pewny losu naszej Polski – powiedział Bartosz Sokołowski, uczestnik biegu.

Dla wielu osób spotkanie było wyjątkową lekcją patriotyzmu.

– Nauka patriotyzmu. To jest lekcja umiłowania ojczyzny. Ks. Stanisław Suchowolec o tym mówił i nauczał nas, a my, chcąc o nim pamiętać, właśnie to robimy, żeby uczcić ks. Stanisława Suchowolca – podsumował uczestnik biegu.

Bieg poprzedziła Msza święta w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi oraz uroczyste złożenie kwiatów na grobie księdza Stanisława Suchowolca w Białostockich Dojlidach.

TV Trwam News