W. Andzel o zapowiedzi odwołania szefów służb specjalnych: Odwoływanie pokazuje schemat myślenia obecnej władzy. Dokonało się to tego samego dnia, kiedy rząd przejął Donald Tusk

Odwoływanie pokazuje schemat myślenia obecnej władzy. Dokonało się to tego samego dnia, kiedy rząd przejął Donald Tusk. Premier zapowiadał w expose przed powołaniem na urząd, że będą chcieli działać. Oni widzą państwo oparte o służby specjalne i wymieniają ludzi, którzy całe życie dobrze służyli Polsce – zaznaczył Waldemar Andzel, były przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Minister Tomasz Siemoniak chce dokonać odwołania szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Centralnego Biura Śledczego, Wywiadu i Kontrwywiadu Wojskowego. Zapowiedzi tego typu działań przedstawił w swoim expose Donald Tusk.

– Odwoływanie pokazuje schemat myślenia obecnej władzy. Dokonało się to tego samego dnia, kiedy rząd przejął Donald Tusk. Premier zapowiadał w expose przed powołaniem na urząd, że będą chcieli działać. Oni widzą państwo oparte o służby specjalne i wymieniają ludzi, którzy całe życie dobrze służyli Polsce – mówił Waldemar Andzel.

Kadencja szefa CBA kończy się dopiero w maju przyszłego roku, co za tym idzie, odwołanie ze stanowiska jest łamaniem prawa.

– Szef CBA ma się do kogo odwoływać i myślę, że będzie to robić, ponieważ to jest łamanie prawa. Ustawowo jest zagwarantowana kadencja szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a co za tym idzie, odwołania są bezprawne i powinien on iść z tym do sądu – wskazał były przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.

By doszło do odwołania szefów służb specjalnych, potrzebne jest kilka opinii z tym związanych, w tym ta od prezydenta. Niestety, opinie są niewiążące, a więc partia rządząca może sama podejmować decyzje.

– Chcą sami podejmować decyzję i nie będą liczyć się z opinią prezydenta. By odwołać służby, muszą być specjalne opinie, w tym: Kolegium ds. Służb Specjalnych, opinia sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych i opinia prezydenta. Oczywiście opinie są niewiążące, ale to tylko pokazuje, jakie jest podejście obecnych rządzących. Oni wprowadzą swoje działania nawet wbrew opinii – akcentował gość „Aktualności dnia”.

Waldemar Andzel stwierdził, że obecny rząd boi się istnienia CBA, ponieważ ten niezależny organ mógłby patrzeć im na ręce.

– Oni się boją istnienia CBA. Wszyscy pamiętają, jak było za rządów PO-PSL, teraz tak samo jest zagrożenie dla państwa, że CBA jako niezależny organ patrzyłoby na ręce i byłoby to niewygodne, przez co jest chęć likwidacji. Pokazuje to tylko tyle, że nie chcą w żaden sposób ścigać przestępców z najwyższej półki w tzw. białych kołnierzykach – powiedział były przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.

Całą rozmowę z Waldemarem Andzelem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl