fot. przystanekhistoria.pl

USA: wykład o zbrodni katyńskiej na Uniwersytecie Columbia w kontekście rosyjskich zbrodni na Ukrainie

„Zbrodnia katyńska: w 80. rocznicę ekshumacji” to tytuł wtorkowego wykładu niezależnej badaczki polskoamerykańskiej, Krystyny Piórkowskiej, na nowojorskim Uniwersytecie Columbia. Piórkowska mówiła o Katyniu w kontekście obecnych zbrodni Rosjan na ludności Ukrainy.

Badaczka nawiązywała do początkowej niechęci Zachodu do zajęcia się sprawą Katynia. Przypomniała, że podczas procesu norymberskiego, na którym podjęto sprawę zbrodni, Trybunał z braku dowodów nie ustalił winowajcy.

Mówiła o trudnościach z gromadzeniem dowodów na winnych zbrodni katyńskiej. Wskazywała na kłopoty z dokumentami częściowo albo zniszczonymi, albo zagubionymi, albo też nieujawnionymi, w tym raportami, które nie stały się przedmiotem otwartej debaty i nie były publikowane.

Istnieniu raportu Franka Stevensona z RPA, jednego z jeńców wojennych przebywających w niemieckiej niewoli, który został przewieziony jako świadek do Katynia, zaprzeczali Anglicy jeszcze w 2010 roku.

W swym wystąpieniu Krystyna Piórkowska odniosła się też do utworzonej w 1951 r.  Specjalnej Komisji Śledczej Kongresu USA ds. Zbadania Zbrodni Katyńskiej pod przewodnictwem członka Izby Reprezentantów, Raya Johna Maddena. W 1952 r. komisja wydała raport końcowy, w którym obwiniła o masakrę sowieckie władze.

Badaczka wspominała też o trudnościach w dotarciu do dokumentów niezbędnych przy jej pracach badawczych dotyczących m.in. oficerów Stevensona, Donalda B. Stewarta i lekarza Stanleya Gildera. Wskazywała przy tym na starania ok. 2010 r. i później członkini Izby Reprezentantów, Marcy Kaptur, o odtajnienie dokumentów; nie w pełni się to udało.

W kontekście decyzji podejmowanych w sprawie Katynia Piórkowska oceniła, że USA „nie całkiem są bohaterem”.

„Podejmowano bardzo pragmatyczne wybory skłonne poświęcić Europę Środkową i Wschodnią, aby zginęło mniej Amerykanów. Nic więcej się nie liczyło” – argumentowała.

Niemcy rozstrzelali wiosną 1940 roku około 22 tys. obywateli Polski, w tym ponad 10 tys. oficerów wojska i policji.

 Piórkowska zwróciła uwagę, że historia się powtarza podając przykład rosyjskiej masakry z 2022 r. m.in. w Buczy koło Kijowa. Mówiła o porywaniu przez Rosjan ukraińskich dzieci.

Jak powiedział Bartek Remisko, odpowiedzialny w Instytucie Kultury Polskiej w Nowym Jorku za program nauk humanistycznych, zabiegi w celu zorganizowania na Uniwersytecie Columbia wykładu upamiętniającego zbrodnię katyńską trwały prawie rok.

„Bardzo ważne było dla nas, żeby amerykańska akademicka publiczność usłyszała o Katyniu, o którym mało się tu wie, nie tylko jako o zbrodni z okresu II wojny światowej, ale w szerszym kontekście, zarówno aktualnie toczącej się wojny w Ukrainie, jak i tego jak alianci zmierzyli się swego czasu z prawdą o tej masakrze, której na polskiej inteligencji dokonali Sowieci czyli dzisiejsi Rosjanie, którzy z zimną krwią zabiją teraz na oczach świata Ukraińców” – dodał Remisko.

Moderatorem wykładu w The Harriman Institute był Christopher Caes, zastępca dyrektora East Central European Center.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl