USA: Przywódcy Senatu zapewnili sojuszników o poparciu dla NATO
Przywódcy amerykańskiego Senatu podczas spotkania z grupą dyplomatów z państw europejskich, w tym państw członkowskich NATO, w środę wieczorem czasu miejscowego zapewnili ich o niewzruszonym poparciu Stanów Zjednoczonych dla Sojuszu Atlantyckiego.
W spotkaniu na Kapitolu, które miało charakter prywatny, uczestniczyło 20 senatorów z obu podstawowych amerykańskich partii politycznych oraz ambasadorowie państw europejskich, w tym ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek.
Jak podkreślił ambasador Piotr Wilczek w rozmowie z PAP, spotkanie z senatorami amerykańskimi w środę „było bardzo ważnym sygnałem poparcia Stanów Zjednoczonych wobec Sojuszu Atlantyckiego i działań będących odpowiedzią na zagrożenia ze strony Rosji”.
„Kongres i administracja to dwie odrębne instytucje. Nic dziwnego zatem, że staramy się o wsparcie zarówno kongresu jak i administracji, ponieważ oba ciała odgrywają niezmiernie istotną rolę w kształtowaniu polityki bezpieczeństwa USA” – wyjaśnił w rozmowie z PAP ambasador Wilczek.
Jeden z inicjatorów spotkania z europejskimi dyplomatami w Senacie, senator Richard Durbin, demokrata ze stanu Illinois, podkreślił, że spotkanie na Kapitolu służyło „zapewnieniu europejskich sojuszników o oddaniu Stanów Zjednoczonych NATO i bezpieczeństwu reprezentowanych przez nich państw”.
Senator Richard Durbin w oświadczeniu wydanym po spotkaniu przyznał, że senatorowie uznali za wskazane zapewnienie europejskich sojuszników o poparciu Senatu dla fundamentalnej roli NATO w stosunkach transatlantyckich po serii ostatnich wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa.
Senator Richard Durbin, „whip” (dosł. „bicz”), czyli szef dyscypliny Partii Demokratycznej w Senacie, był w czerwcu głównym autorem senackiego projektu ponadpartyjnej ustawy, podkreślającej znaczenie NATO w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych.
„Państwa bałtyckie, Polska, Ukraina i inne państwa regionu mają przyjaciół na całym świecie i razem będziemy dalej je wspierać” – stwierdził w komunikacie wydanym po spotkaniu senator Richard Durbin.
Richard Durbin reprezentuje stan Illinois zamieszkiwany przez liczną Polonię i wielokrotnie w przeszłości udzielał poparcia polskim dążeniom i aspiracjom.
Senator Richard Durbin, członek kluczowej Senackiej Komisji Przydziałów Budżetowych (U.S. Senate Appropriation Committee) dodał w swoim oświadczeniu, że spotkanie służyło wyjaśnieniu stanowiska Stanów Zjednoczonych wobec NATO „po katastrofalnym spotkaniu prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Helsinkach i jego serii wypowiedzi obraźliwych, zastraszających sojuszników z NATO”.
Wypowiedzi amerykańskiego prezydenta w Europie, w których Donald Trump krytykował niskie nakłady sojuszników na wspólną obronę, zostały odczytane, jako bagatelizowanie przez amerykańskiego prezydenta roli NATO.
Wśród gości zaproszonych na spotkanie z senatorami w środę znajdował się ambasador Czarnogóry, najmłodszego państwa członkowskiego NATO.
Prezydent Donald Trump niedawno wzbudził zaniepokojenie wśród przedstawicieli państw członkowskich NATO w USA, kiedy w wywiadzie dla telewizji Fox News, udzielonym po powrocie ze spotkania z prezydentem Federacji Rosyjskiej w Helsinkach zasugerował, że Czarnogóra z „agresywnym temperamentem jej mieszkańców” może być powodem globalnego konfliktu.
Senator Richard Durbin podkreślił, że podczas spotkania senatorów z europejskimi dyplomatami ani razu nie padło nazwisko obecnego prezydenta USA, przyznał jednak, że „on (prezydent Donald Trump – PAP) był wielkim aktorem tego spotkania”.
„Spotkanie miało na celu skorygowanie niektórych wypowiedzi i niektórych jego poczynań, które zrodziły pytania o przyszłość NATO” – stwierdził senator Richard Durbin w oświadczeniu wydanym po spotkaniu z europejskimi dyplomatami.
Spotkanie senatorów z dyplomatami miało miejsce tego samego dnia, w środę, kiedy Senat przyjął i przesłał prezydentowi do podpisania ostateczną wersję „Ustawy o upoważnieniu wydatków na obronę narodową im. Johna McCaina” (John McCain National Defense Authorization Act – NDAA).
Ustawa ta przewiduje m.in. zwiększenie wydatków na siły amerykańskie stacjonujące w Europie i na zwiększenie obecności amerykańskiej na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Ustawa zawiera także wcześniej przyjętą przez Senat poprawkę zobowiązująca szefa resortu obrony wspólnie z sekretarzem stanu do przedstawienia, do 1 marca 2019 r., odpowiednim komisjom kongresu, raportu oceniającego „wykonalność i zasadność stałego stacjonowania w Polsce sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych”.
„Taki zapis w <<Ustawie o upoważnieniu wydatków na obronę narodową>> jest konkretnym dowodem, że starania o rozmieszczenie na stałe w Polsce wojsk amerykańskich są poważnie traktowane w obu izbach kongresu” – podkreślił w rozmowie z PAP ambasador Piotr Wilczek.
PAP/RIRM