USA – epicentrum pandemii
24 tysiące nowych zakażeń i ponad 1,4 tys. zgonów w ciągu doby – to najnowszy bilans koronawirusa w USA. Stany Zjednoczone stały się epicentrum pandemii.
W Stanach Zjednoczonych liczba zakażonych sięga prawie 800 tys., a liczba zgonów wzrosła do 42 tys.. USA to największa ofiara pandemii koronawirusa. Ponad połowa ofiar śmiertelnych przypada na stan Nowy Jork.
– Prawdopodobnie nie będzie to dla nikogo zaskoczeniem, ale informuję, że anulujemy zezwolenia na organizację imprez masowych planowanych w czerwcu. To nie jest szczęśliwe ogłoszenie, ale musimy je wydać – mówi burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio.
Gubernator stanu czeka na wsparcie finansowe Waszyngtonu. Bez tego stan czekają poważne cięcia budżetowe.
– Nie możesz wydawać tego, czego nie masz. Trzeba będzie obciąć fundusze szkołom o 20 proc., samorządom o 20 proc. i szpitalom o 20 proc. – wskazuje Andrew Cuomo.
Prezydent Donald Trump obiecał stanom środki z budżetu centralnego, ale póki co wsparcie nie zostało udzielone. Departament Skarbu przeznaczył natomiast wstępną pomoc dla 54 linii lotniczych, o łącznej sumie prawie 3 miliardów dolarów.
– W czasie, gdy miliony amerykańskich pracowników i rodzin zmaga się z finansowymi konsekwencjami wirusa, kluczowe znaczenie ma kontynuowanie medycznej walki przy jednoczesnym bezpiecznym i odpowiedzialnym otwarciu gospodarki – podkreśla Donald Trump.
W stanie Georgia nastąpi to już w tym tygodniu.
– Biorąc pod uwagę korzystne dane, wzmożone badania i akceptację naszych pracowników służby zdrowia, pozwolimy siłowniom, centrom fitness, kręgielniom, fryzjerom, kosmetologom i masażystom na ponowne otwarcie w najbliższy piątek 24 kwietnia – mówi gubernator stanu Georgia Brian Kemp.
Tydzień później społeczne obostrzenia zniesie stan Tennessee. W USA rośnie ruch społeczny wzywający do pełnego otwarcia gospodarki.
TV Trwam News