fot. PAP/Paweł Supernak

Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości

Ulice Warszawy, jak co roku, były biało-czerwone. Działo się tak za sprawą patriotów biorących udział w tegorocznym Marszu Niepodległości.  

Tradycyjnie z Ronda Dmowskiego w Warszawie (11 listopada) już po raz trzynasty polscy patrioci wyruszyli w Marszu, który uczcił rocznicę odzyskania niepodległości. W tym roku uczestnicy szli z hasłem: „Silny Naród – Wielka Polska”.

Wszędzie biało-czerwone flagi. Wszędzie ludzie, którzy Polskę noszą głęboko w sercu. Razem 100 tysięcy osób. Pan Stanisław przyjechał spod Olkusza. Na Marsz zabrał wyjątkową flagę.

– To jest orzeł przedrozbiorowy, kiedy Polska coś znaczyła w Europie – wyjaśnił pan Stanisław.

Nie zabrakło rodzin z dziećmi. Z Gdańska, wraz z córką i mężem, przyjechała pani Małgorzata.

– Ciarki przechodzą, jak ludzie śpiewają hymn, jak Polacy trzymają się razem. To jest coś pięknego – zaznaczyła pani Małgorzata.

Pan Przemysław musiał przebyć długą drogę. Dotarł z Brzeska koło Krakowa. Nie sam, ale po raz pierwszy z synem – Jasiem.

– Na początku, jak syn był za mały, to żona nie pozwalała. Teraz już udało się ją przekonać, więc jesteśmy – powiedział pan Przemysław.

Na Marszu byli też przedstawiciele grup rekonstrukcyjnych.

– Zawsze powinniśmy być dumni z narodowości. Nie powinniśmy się jej wstydzić – podkreśliła pani Katarzyna.  

– Historię mamy bardzo tragiczną i nie możemy o niej zapominać – dodał pan Jakub.

A dumę z polskości postanowili podkreślić także motocykliści.

– Czuję się Polakiem i będę Polakiem – powiedział pan Artur.

Po raz pierwszy w marszu udział wziął prezes Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro.

– 11 listopada przypomina nam, że nikt inny niż my, Polacy, nie obroni za nas polskiej suwerenności i niepodległości – wskazał minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.

Marsz buduje wspólnotę – mówił dziś o nim Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

– Przede wszystkim maszerują tutaj ludzie młodzi, choć jest to marsz wielopokoleniowy, bo rozpoczynają go weterani walki o niepodległość – zaznaczył Jan Józef Kasprzyk.

Marsz był miejscem spotkania tych, którzy kochają Polskę. Uczestników nie zniechęciły fałszywe oskarżenia, jakie są od lat formułowane w mediach. Nie zniechęciły ich także próby blokowania Marszu.

– To jest bardzo przykre, że ktoś może tak myśleć. Jakie z nas faszystki? My jesteśmy po prostu patriotkami – mówiły panie Emilia, Izabela oraz Krystyna.

Oni nie są faszystami. Są dumni z tego, że są Polakami.

– Wszystko zależy od nas, od narodu, jedności. W jedności siła – podkreślił pan Jakub.

W trakcie pochodu nie zabrakło patriotycznych pieśni i okrzyków. A główny organizator wydarzenia, Robert Bąkiewicz, wskazywał, że polscy patrioci są gotowi do tego, by żyć, pracować, a nawet walczyć dla Niepodległej.

– Propagujemy dzisiaj polski patriotyzm. Do tego patriotyzmu trzeba wychowywać młode pokolenia i trzeba stanowić o tym, że będziemy silnym narodem, a silny naród będzie tworzył wielką, wspaniałą i katolicką Polskę – powiedział Robert Bąkiewicz.

Uczestnicy Marszu przeszli Alejami Jerozolimskimi, Mostem Poniatowskim i przez Wał Miedzeszyński weszli na Błonia Stadionu Narodowego. Wydarzenie zakończył koncert patriotyczny.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl