fot. PAP/Tomasz Gzell

W Warszawie otwarto wystawę „Sakramentki i Redemptoryści w Powstaniu Warszawskim”

W Warszawie można już oglądać  wystawę „Sakramentki i Redemptoryści w Powstaniu Warszawskim”. Ekspozycję otwarto na pl. Męczenników Warszawskiej Woli przy ul. Karolkowej wczoraj, w  76. rocznicę kapitulacji Powstania Warszawskiego.

W uroczystości wziął udział m.in. wicepremier, minister kultury Piotr Gliński.

Wystawa przypomniana mało znane karty historii sierpnia 1944 r., zapisane przez osoby zakonne, które w walczącej stolicy oddały życie wiernie służąc rannym i na modlitwie. Mowa m.in. o ojcach redemptorystach i siostrach zakonnych.

Przez 63 dni chwały, wraz z mieszkańcami cierpieli i ginęli Ci, którzy nieśli im pociechę duchową  – powiedział wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Wskazał na szczególne zasługi ojców redemptorystów z klasztoru przy Karolkowej.

– Aż do 5 sierpnia 1944 roku, najtragiczniejszego dnia w historii Woli, kiedy zgodnie z rozkazem najwyższych władz III Rzeszy SS Gruppenführer Heinz Reinefarth rozpoczął akcję bestialskich mordów na mieszkańcach tej dzielnicy. Redemptoryści byli z mieszkańcami Woli do końca. W ciągu trzech dni, pomiędzy 5 a 7 sierpnia, Niemcy wymordowali od 50 do 70 tys. spośród ludności cywilnej Warszawy. W tej ogromnej, budzącej grozę liczbie ofiar, było 30 zakonników z ul. Karolkowej. Zostali, wraz z pozostałymi, zamordowani za to, że byli Polakami i byli duchownymi. Trzy tygodnie później, na Starym Mieście, ten sam tragiczny los spotkał siostry Sakramentki – podkreślił Piotr Gliński.

Wystawa została przygotowana w oparciu o książkę o. prof. Pawła Mazanki „Boję się śmierci pod gruzami. Sakramentki i redemptoryści w Powstaniu Warszawskim”.

Ekspozycja na Placu Męczenników Warszawskiej Woli dostępna będzie dla zwiedzających do połowy października. Następnie zostanie pokazana w kolejnych miejscach, m. in. przy Klasztorze Sakramentek na Rynku Nowego Miasta.

 

RIRM

drukuj