Ukraina nie wpuściła polskich motocyklistów
Ukraina nie wpuściła rajdu im. rotmistrza Witolda Pileckiego na terytorium swojego kraju. Rajd podjechał na przejście graniczne gdzie, ukraińscy pogranicznicy około pięciu godzin przepytywali motocyklistów o cel wjazdu i co zamierzają robić na Ukrainie.
Mimo wyjaśnień uczestnicy rajdu otrzymali oficjalne pismo strony ukraińskiej zakazujące wjazdu każdemu z nich na terytorium Ukrainy. Uzasadnieniem był brak podania celu wizyty.
Jerzy Bukowski, Rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie mówi, że może to mieć wymiar polityczny.
– Jestem bardzo zasmucony sytuacją, w której nie wpuszcza się – i to tylko tranzytem – na terytorium Ukrainy uczestników rajdu mającego czcić jednego z największych bohaterów II wojny światowej. Zupełnie mi to wygląda tak jakby to ukraińskimi trochę rękami Rosjanie mścili się za nie wpuszczenie na terytorium Polski rajdu „Nocnych Wilków” – motocyklistów związanych z Władimirem Putinem. Ale przecież Ukraina i Rosja są ze sobą skonfliktowane – podkreślił Jerzy Bukowski.
Rajd im. rotmistrza Witolda Pileckiego miał trwać do 9 maja br. Władze białoruskie przy wjeździe do tego kraju poinformowały, że jego uczestnicy mają opuścić go do 5 maja.
Dlatego zdecydowali się oni wracać do Polski przez Ukrainę, gdzie odmówiono im wjazdu.
Po 11 godz. na granicy białorusko-ukraińskiej rajd zawrócił na Białoruś i jutro ok. godziny 11.00 planuje wjechać do Polski przez przejście graniczne Brześć-Terespol.
RIRM