UE nie wywiązuje się z obietnicy finansowego wsparcia Ukrainy

Polska apeluje o szybkie przekazanie Ukrainie obiecanej w maju unijnej pomocy finansowej. W Brukseli mówił o tym Stały Przedstawiciel Polski przy Unii Europejskiej, Andrzej Sadoś.

W stolicy Belgii odbyło się dziś posiedzenie Rady Stowarzyszenia UE–Ukraina. W spotkaniu uczestniczyli premier Ukrainy, Denys Szmyhal, i szef dyplomacji Unii Europejskiej, Josep Borrell.

Andrzej Sadoś zaznaczył, że Polska jest adwokatem Ukrainy, jeśli chodzi o pomoc makrofinansową. Przyznał jednocześnie, że rozmowy o przekazaniu kolejnych transz pomocy trwają zbyt długo. Kijów miał dostać 9 miliardów euro w formie długoterminowych pożyczek na preferencyjnych warunkach na pilne potrzeby. Na razie otrzymał tylko miliard.

– Rozmowy na temat pomocy makrofinansowej rzeczywiście trwają zbyt długo. Wydaje się, że straciliśmy zbyt dużo bardzo cennego, bezcennego czasu w ostatnich tygodniach. Polska również w tej kwestii jest adwokatem Ukrainy. Mamy nadzieję, że prace, które są na poziomie grupy roboczej, przyniosą w końcu przełamanie impasu, bo ten impas jest – zwrócił uwagę Stały Przedstawiciel Polski przy Unii Europejskiej.

Kraje unijne dotąd nie porozumiały się co do udzielanych gwarancji pod pożyczki. Wątpliwości wyrażają m.in. Niemcy, a ostatnio także Węgry. Komisja Europejska, mimo wątpliwości, ma jednak zaproponować przekazanie Ukrainie kolejnych 5 miliardów euro.

O szybkie przekazanie wsparcia finansowego apelowali ostatnio prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

RIRM