[TYLKO U NAS] Przewodniczący lubelskiej „S” o sytuacji Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej: „Dobra zmiana” nie wszędzie znajduje odzwierciedlenie

To krzywda wyrządzona nie tylko prof. Elżbiecie Starosławskiej, ale przede wszystkim pacjentom chorującym na nowotwór – powiedział Marian Król, przewodniczący Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”. Gość „Aktualności dnia” mówił w Radiu Maryja o obecnej sytuacji wokół Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli.

Problem związany z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej sięga 2016 roku. Wtedy marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski odwołał ze stanowiska jego dyrektora – prof. Elżbietę Starosławską. Od tego czasu klinika wciąż ponowi ogromne straty, nie tylko materialne – wyjaśnia Marian Król i dodaje, że była to decyzja polityczna panującego wówczas zarządu PO-PSL.

– Ówczesny zarząd PO-PSL zamiast pomagać próbował utrudnić budowę Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej oraz przeszkadzał w działaniach prof. Elżbiecie Starosławskiej. Niepokoił ją straszeniem, że zostanie pozbawiona stanowiska (…). Marszałek Sosnowski odwołał panią Profesor z art. 52, czyli jak swojego rodzaju przestępcę, którego zwalnia się, gdy ma się na niego dowody, że zrobił cos złego. Jedyne co „złego zrobiła” to wywalczyła, żeby w programie rządowym znalazła się budowa Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Nie kolejnego w Lublinie szpitala, bo jest ich dużo, tylko żeby powstała specjalistyczna jednostka, która będzie leczyła pacjenta onkologicznego od zdiagnozowania do zakończenia jego leczenia – zaznaczył przewodniczący.

Gość Radia Maryja akcentował, że zarzuty przedstawiane prof. Elżbiecie Starosławskiej są bezpodstawne.

– Ówczesny marszałek zarzucił pani Profesor niegospodarność, nieprawidłowości w przetargach, które – mamy dziś 100-procentową pewność – żadne organa, jakie są do tego uprawnione, nie potwierdziły, a wręcz wszystkie te zarzuty zostały prawomocnie oddalone. Krzywda została wyrządzona oczywiście pani Profesor, ale przede wszystkim człowiekowi, który gdy zachoruje na nowotwór, to dziś prawdziwej pomocy nie otrzyma nigdzie. O tego pacjenta walczyła pani Profesor (…). Widziałem pracę pani Profesor Starosławskiej, która niemal 24h/7 służyła tym ludziom, którzy mieli problem. Wówczas ją tak poniżono. To było dramatyczne poniżenie człowieka, który niesie bezinteresowną pomoc (…). Do Lublina przyjeżdżali pacjenci z całego kraju. Dziś tego już nie ma (…).  Takich wielkich pieniędzy nikt na Lubelszczyznę nie potrafił przez ostatnie lata zorganizować.  Ewa Starosławska to zrobiła, miała koncepcję – i nadal ją ma – jak dokończyć budowę Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej – wskazał.

Marian Król podkreślił, że objęcie rządów przez „dobrą zmianę” nic w tej sprawie nie zmieniło.

– Pomimo tzw. dobrej zmiany (…) dochodzą nas głosy i symptomy, że obecny marszałek (Jarosław Stawiarski-red.) będzie kontynuował prace poprzedniego zarządu (PO-PSL – red.) i tamte decyzje. Jest duże prawdopodobieństwo, że ma już kandydata na dyrektora tej jednostki. Osoba ta chyba nie spełnia wymogów, żeby być takim „dyrektorem z konkursu”, więc jest stosowana procedura ominięcia wymogów do sprawowania tego urzędu i powierzenia obowiązków dyrektora człowiekowi, który już dwukrotnie był dyrektorem i raczej opłakane sukcesy miał w jednostkach, które kończył. Odchodził stamtąd w niezbyt dobrej sławie. Ta „dobra zmiana” nie wszędzie znajduje odzwierciedlenie – powiedział przewodniczący lubelskiej „Solidarności”.

Do problemu wokół Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej odniósł się w „Aktualnościach dnia” także o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR. Podziękował przewodniczącemu Marianowi Królowi, że walczy o prawdę, dobro i sprawiedliwość. Jednocześnie wystosował słowo osób sprawujących władzę.

– To jest skandal. Apelowałbym do wszystkich ludzi w samorządach, do polityków: nie myślcie, że jesteście wieczni (…). Nie bądźcie egoistami, trzeba być roztropnym (…). Apel do zarządu w Lublinie: dajcie przykład Polsce – zaznaczył o. Tadeusz Rydzyk CSsR.

Cała rozmowa z przewodniczącym lubelskiej „Solidarności” dostępna jest [tutaj].

RIRM