[TYLKO U NAS] Prof. K. Kubiak o wtorkowym incydencie rakietowym: To jest przekroczenie kolejnej linii zaangażowania w konflikt na Ukrainie

To jest przekroczenie kolejnej linii zaangażowania w konflikt na Ukrainie. To jest też sygnał, że musimy się przygotować na najrozmaitsze ewentualności, zachowując jednocześnie pełną świadomość tego, że ukraińskie zwycięstwo w tej wojnie jest jedną z najważniejszych gwarancji polskiej suwerenności – mówił w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Krzysztof Kubiak, politolog, historyk wojskowości, wykładowca Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach, odnosząc się do tragicznego wydarzenia z Przewodowa, gdzie rakieta obcego państwa zabiła dwóch Polaków.

Prezydent Andrzej Duda oznajmił, że rakieta, która spadła na miejscowość Przewodów przy granicy z Ukrainą, zabijając dwie osoby, nie była wycelowana w terytorium Polski. Najprawdopodobniej nie została ona wystrzelona z terytorium Rosji, a była jedynie zabłąkanym ukraińskim pociskiem służącym do obrony przed zmasowanym ostrzałem, jaki miał miejsce we wtorek.

– W wymiarze dalekosiężnym to nie jest najistotniejsze. Co jest istotne? Przede wszystkim po raz kolejny rozbrzmiał bardzo głośno dzwon alarmowy. Jest to ważne dlatego, że od 24 lutego, po pewnej fazie wzmożenia przestrachu, zaczęliśmy się adaptować do myśli o tym, że państwo graniczące z nami od wschodu jest ofiarą brutalnej agresji. Mówiąc brutalnie, mówiąc bez ogródek, wojna zaczęła nam powszednieć, stawać się sytuacją codzienną – zwrócił uwagę prof. Krzysztof Kubiak.

Ponadto spory polityczne zaczęły w Polsce brać górę nad bezpieczeństwem państwa. Tragiczny incydent z wtorku może na powrót sprawić, że politycy bardziej poważnie podejdą do tej kwestii.

– To jest przekroczenie kolejnej linii zaangażowania w konflikt na Ukrainie. To jest też sygnał, że musimy się przygotować na najrozmaitsze ewentualności, zachowując jednocześnie pełną świadomość tego, że ukraińskie zwycięstwo w tej wojnie jest jedną z najważniejszych gwarancji polskiej suwerenności i to zapewne gwarancją dużo bardziej wymierną niż rozmaitego rodzaju gwarancje papierowe – wskazał politolog.

Uderzenie rakiety w terytorium Polski jest skutkiem wzmożonego ostrzału, do jakiego doszło we wtorek. Rosjanie wystrzelili ponad 100 rakiet, większość została strącona.

– Rosjanie rozpaczliwie poszukują antidotum na niezakładaną przez nich skuteczność ukraińskiej armii. Rosjanie poszukują antidotum na klęski, które ponoszą w polu. To nie są klęski spektakularne, miażdżące, co nie zmienia faktu, że armia rosyjska jest w odwrocie i nie jest w stanie przejąć inicjatywy – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia”.

Kreml w obliczu porażek na froncie zdecydował o nękaniu Ukrainy ostrzałami rakietowymi. Najbardziej zmasowany nastąpił we wtorek.

– Rosjanie wykoncypowali, że uderzenia przed zimą w instalacje kluczowe dla zasilania ludności w energię elektryczną, w energię cieplną, doprowadzą do złamania woli oporu. Czyli wojna stała się w pewien sposób asymetryczna. Ukraińcy odnoszą sukcesy na polu walki, zmuszając Rosjan do odwrotu, a Rosjanie starają się możliwie boleśnie uderzyć w ukraińskie zaplecze, w ludność cywilną. Ukraińcy się bronią. Na masowe użycie środków zaczepnych odpowiedzieli bardzo gęstą obroną przeciwlotniczą. Nie można wykluczyć, że incydentalnie doszło do wydarzeń, które w wymiarze polskim zaowocowały ludzką tragedią – mówił prof. Krzysztof Kubiak.

Doradca prezydenta Ukrainy po trafieniu rakiety w terytorium Polski stwierdził, że Europa powinna „zamknąć niebo” nad jego krajem. Argumentował to bezpieczeństwem samej Europy.

– Ukraińcy od początku konfliktu podnoszą kwestię zakazu lotów nad obszarem konfliktu. To niewątpliwie służyłoby ich interesowi poprzez uziemienie rosyjskiego lotnictwa i wyeliminowanie części zagrożenia ze strony pocisków samosterujących. Do tej pory szeroko rozumiany Zachód nie był entuzjastycznie nastawiony do tego rodzaju rozwiązania. Stany Zjednoczone, Unia Europejska nie chciały angażować się w tworzenie „no-fly zone” nad Ukrainą – tłumaczył politolog.

Zaznaczył, że fakt, iż tragedia dotknęła Polski, nie może przesłaniać nam tego, iż rozgrywka polityczna związana z wojną toczy się wielotorowo i wielowymiarowo.

– To, co dla nas jest w tej chwili najistotniejsze, z punktu widzenia wielkich graczy jest tylko jednym z elementów składających się na całą motorykę i mechanikę międzynarodową tej wojny – podkreślił rozmówca Radia Maryja.

Całość rozmowy z prof. Krzysztofem Kubiakiem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl