[TYLKO U NAS] Prof. J. Żaryn: Odbudowa Pałacu Saskiego jest projektem wpisującym nas wszystkich w poczucie dumy, miłości do Ojczyzny i historii

Odbudowa Pałacu Saskiego jest projektem wpisującym nas wszystkich w poczucie dumy, miłości do Ojczyzny i historii. Pałac Saski jako odbudowany obiekt będzie przywoływał w nas dobre skojarzenia z Polską niepodległą, miłością do Ojczyzny – mówił prof. Jan Żaryn, historyk, wykładowca UKSW w Warszawie, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

Rząd Zjednoczonej Prawicy zapowiedział odbudowę Pałacu Saskiego. Historię i znaczenie tego miejsca przybliżył prof. Jan Żaryn. [czytaj więcej] 

– Historia Pałacu jest bardzo długa i każdy z Polaków zapewne odnajdzie tam szczegół historii, który jest dla niego bardziej fascynujący. Mówiąc po kolei, trzeba powiedzieć, że Pałac powstał na bazie wcześniejszego dworu Tobiasza Morsztyna, ale główna fasada została zbudowana po nowemu za czasów Augusta Mocnego, czyli saskiego króla. Była to jego królewska inicjatywa. Po wyborze Stanisława Augusta Poniatowskiego rezydencja królewska została przeniesiona do Zamku Królewskiego i Łazienki były w Warszawie najważniejsze dla króla Poniatowskiego. Już w XIX wieku dawna saska rezydencja została przeprojektowana. W tamtych czasach rozpoczęła się daleko idąca przebudowa wraz z kolumnadą, która to symbolizuje Pałac Saski – mówił historyk.

– Okres II Rzeczypospolitej z kilku powodów jest dla nas najważniejszy. Po pierwsze, Grób Nieznanego Żołnierza, który został odsłonięty w 1925 roku. Wybór padł na środkową część Pałacu Saskiego przy kolumnadzie i tam odsłonięto Grób Nieznanego Żołnierza (…). Po drugie, w czasie II RP był tam Sztab Generalny Wojska Polskiego – dodał.

Pałac Saski został niemalże doszczętnie zniszczony przez Niemców w czasie II wojny światowej.

– Najtragiczniejszym czasem dla Pałacu Saskiego był okres II wojny światowej. Tam zainstalował się Wehrmacht, a po upadku Powstania Warszawskiego Niemcy celowo wysadzili w powietrze całą zabudowę pałacu. Szczęśliwym trafem Grób Nieznanego Żołnierza zaraz po wojnie został odrestaurowany i oddany narodowi do celebracji. Niewątpliwie w okresie PRL-u istniała idea odbudowy Pałacu Saskiego, ale ze względu na jego niepodległościowy charakter, symbolikę, władze komunistyczne nie były nią zainteresowane – powiedział wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Pierwszą osobą, która otwarcie mówiła o odbudowie Pałacu Saskiego, był prezydent Lech Kaczyński.

– Jako prezydent Warszawy rozpoczął to, co odczuwamy do dzisiaj jako zobowiązanie odbudowy Pałacu Saskiego. Nic dziwnego, że Zjednoczona Prawica powróciła do tej idei, bo Lech Kaczyński był nie tylko prezydentem Warszawy i prezydentem Polski, ale osobą, która pozostawiła bardzo bogaty testament(…). Odbudowa Pałacu Saskiego jest projektem wpisującym nas wszystkich w poczucie dumy, miłości do Ojczyzny i historii. Pałac Saski jako odbudowany obiekt będzie przywoływał w nas dobre skojarzenia z Polską niepodległą, miłością do Ojczyzny – podkreślił prof. Jan Żaryn.

radiomaryja.pl