[TYLKO U NAS] Prof. H. Wnorowski o wakacjach kredytowych: To radosna wiadomość dla kredytobiorców

Jestem pewien, że jest to radosna wiadomość dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w polskich złotych. Ta ustawa reguluje kwestie pomocy – mówił prof. dr hab. Henryk Wnorowski, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku, członek Rady Polityki Pieniężnej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w sprawie wsparcia kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt hipoteczny w złotych. Zainteresowani mogą szykować się już od przyszłego miesiąca na wsparcie ze strony państwa [czytaj więcej].

Ustawa zdąży wejść w życie w lipcu, w związku z tym od sierpnia kredytobiorcy, którzy są w trudnej sytuacji, będą mogli skorzystać z pomocy. Jeśli chodzi o istotę rozwiązania, „wakacje” to nie jest umorzenie, ale przełożenie rat na koniec spłaty kredytu. Przełożenie bez konsekwencji, bo tutaj nie będzie żadnych dodatkowych odsetek – tłumaczył członek Rady Polityki Pieniężnej.

Aby powyższą pomoc uzyskać, należy wypełnić wniosek. Trzeba jednak pamiętać, że kredyt można wykorzystać na jedną inwestycję, mieszkanie.

Uzyskanie pomocy, ulgi jest na wniosek zainteresowanego. Wniosek dotyczy tylko kredytu zaciągniętego na własny cel mieszkaniowy i to dla jednej inwestycji – zaznaczył ekonomista.

Problem sprawia natomiast wysoki poziom inflacji. Sytuacja uchodzi za mało stabilną. To problem globalny, więc Polska nie jest jedynym krajem, który musi akceptować aktualną sytuację.

Nie jest to wyłącznie nasz problem, inflacja stała się utrapieniem całego świata. Narodowy Bank Polski opublikował kolejną projekcję inflacji w Polsce i z tego wynika, że zbliżamy się do szczytu inflacji i spodziewamy się go na koniec wakacji. Mówi się także o drugim szczycie inflacji na początku 2023 roku, a przy pewnych założeniach dotyczy ewentualnego zniesienia, rezygnacji z tarczy antyinflacyjnej. W styczniu 2023 inflacja może sięgnąć nawet 18 procent. W styczniu zwykle podnoszą ceny tzw. monopoliści naturalni. Później oczekujemy dalszego zmniejszania się inflacji – powiedział.

Stopy procentowe bardzo mocno odbijają się na naszych kieszeniach. Prof. Henryk Wnorowski wyjaśnił, co daje ten mechanizm w aktualnej sytuacji ekonomicznej i gospodarczej.

Wyższe stopy procentowe mają głównie za zadanie zachęcić do oszczędzania, a zniechęcić do konsumpcji. Jeśli skutecznie zmniejszy się zagregowany popyt i jest niższy, to ceny nie mogą rosnąć, a nawet powinny zacząć spadać. Mechanizm jest logiczny i sprawny intelektualnie, natomiast jeśli się w niego zagłębimy, to może być bolesny. Niższy popyt to słabsza koniunktura i mamy do czynienia z tzw. spowolnieniem rozwoju gospodarczego. Jeśli rozwój jest wolniejszy, to rośnie bezrobocie i przestają rosnąć wynagrodzenia – zwrócił uwagę.

Według eksperta Polska jest krajem dosyć rygorystycznym, jeśli chodzi o podnoszenie stóp procentowych.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem prof. dr. hab. Henryka Wnorowskiego można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl