[TYLKO U NAS] Prof. A. Jabłoński: Przy niskich stopach procentowych Polacy woleli brać tańsze i zmienne kredyty
Rolą rządu jest to, aby razem z bankami szukał rozwiązań odciążających obywateli ze wzrostu rat kredytów, za które odpowiada wzrost stóp procentowych – powiedział prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, podczas piątkowego programu „Polski punkt widzenia”.
5 maja br. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) po raz kolejny podniosła stopy procentowe. Oznacza to, że Polacy będą płacili większe raty zaciągniętych kredytów. Najbardziej odczują to kredytobiorcy hipoteczni. Trudna sytuacja w sektorze kredytów jest poważnym wyzwaniem dla polskiego rządu.
– Jest to kolejne nieszczęście, które w ostatnim czasie spotyka Polaków. Najpierw mierzyliśmy się z pandemią, teraz mamy do czynienia ze znacznym wzrostem inflacji. Ponadto wybuchła wojna na Ukrainie i wzrosły stopy procentowe naszych kredytów. Ofiarą tych nieszczęść są kredytobiorcy, zwłaszcza spłacający kredyty hipoteczne. Banki podnoszą stopy procentowe zgodnie z różnymi wyliczeniami, co przekłada się na wzrost kosztów kredytu – wyjaśnił socjolog.
W odpowiedzi na tę sytuację rząd przygotowuje rozwiązania, które miałyby pomóc polskim kredytobiorcom. Nowe propozycje wsparcia mają pomóc Polakom, by wzrost stóp procentowych nie doprowadził ich do ubóstwa.
– Rząd zapowiadał tzw. wakacje kredytowe oraz próby obniżenia podstawy, z której wylicza się odsetki kredytu. Ponadto władza może wpłynąć na banki, by zmniejszyły marżę – powiedział gość programu „Polski punkt widzenia”.
Trudną sytuację w sektorze bankowym wykorzystuje opozycja, która proponuje swoje rozwiązania. Prof. Arkadiusz Jabłoński zwrócił uwagę, że politycy należący do obozu rządzącego powinni zachować szczególną rozwagę podczas swoich wypowiedzi na temat bieżącej sytuacji i podejmowanych działań. Podkreślił, że każdy niestosowny krok może być wykorzystany przez opozycję podczas najbliższych wyborów.
– Rolą rządu jest to, aby razem z bankami szukał rozwiązań odciążających obywateli ze wzrostu rat kredytów, za które odpowiada wzrost stóp procentowych – wskazał.
Kolejny wzrost kosztów kredytów budzi coraz większe oburzenie wśród obywateli, zwłaszcza że z doniesień medialnych wynika, iż np. w Niemczech koszty są utrzymane na tym samym poziomie. Oznacza to, że Niemiec, biorący kredyt podobny to tego co Polak, płaci znaczne mniejsze odsetki niż polski kredytobiorca.
– Nasz system bankowy kształtował się przez lata. Pamiętam czasy, kiedy wzięcie kredytu hipotecznego graniczyło z cudem. Zdolność kredytowa była wyliczana w taki sposób, że człowiek zarabiający przeciętnie nie mógł sobie pozwolić na taki kredyt. Nasze zdolności kredytowe cały czas są bardzo niskie, a to one przekładają się na to, jaki kredyt możemy zaciągnąć. Kredyt o stałej stopie procentowej jest zawsze droższy dla kredytobiorcy (…). Przy niskich stopach procentowych Polacy woleli brać tańsze i zmienne kredyty – powiedział prof. Arkadiusz Jabłoński.
radiomaryja.pl