fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] P. Mikiel (ZMPD) o liberalizacji transportu drogowego przez KE: Ukraina wymaga wsparcia, ale dla przedsiębiorców, którzy od lat wykonują tam przewozy – może to oznaczać wyparcie z rynku

Na okres przejściowy zdecydowano, że zostanie zawieszony obowiązek posiadania zezwoleń drogowych zarówno dla przewoźników ukraińskich, jak i przewoźników unijnych. Dostrzegamy to, że Ukraina wymaga wsparcia, ale dla tych przedsiębiorców, którzy od lat wykonują tam przewozy i walczą na rynku konkurencyjnym, może to oznaczać wyparcie ich z tamtego rynku  – mówił w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Piotr Mikiel, dyrektor Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD).

Komisja Europejska chce zliberalizować transport drogowy na okres przejściowy – do czasu zakończenia działań zbrojnych na Ukrainie, by wspomóc to państwo.

– Jest to tak naprawdę niezwykle istotne dla handlu zbożem, paliwem, środkami spożywczymi czy też niektórymi innymi towarami, które tak naprawdę są potrzebne Unii Europejskiej, ale także samej Ukrainie, która stara się zrobić wszystko, żeby te produkty wywieźć, żeby nie stały się one łupem najeźdźcy – zaznaczył Piotr Mikiel.

Spora część tych towarów była wywożona z Ukrainy statkami, lecz przez dominację Rosjan na Morzu Czarnym rozwiązanie to nie jest już możliwe.

– Alternatywa jest w transporcie lądowym. Mam na myśli przede wszystkim transport kolejowy i transport drogowy. Mając na uwadze tę sytuację, pojawiła się propozycja, żeby znieść obostrzenia związane z kontyngentami zezwoleń, które Ukraina negocjowała i ustalała tak naprawdę z każdym z państw członkowskich Unii Europejskiej – z Polską też. Żeby to nie stanowiło dodatkowej bariery w przemieszczaniu tych towarów, na okres przejściowy zdecydowano, że zostanie zawieszony obowiązek posiadania zezwoleń drogowych zarówno dla przewoźników ukraińskich, jak i przewoźników unijnych – wyjaśnił dyrektor Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

Tego typu rozwiązanie rodzi jednak pewne istotne problemy. Są one związane ze specyfiką polskiej polityki w kwestii kontyngentów zezwoleń.

– Przez ostatnie lata polscy przewoźnicy wykonywali zdecydowanie mniej przewozów niż ukraińscy. Była dosyć duża różnica w zakresie wykorzystania kontyngentu zezwoleń. Przypomnę – ostatnie lata to jest kontyngent 160 tys. zezwoleń, zresztą strona polska kilka lat temu obniżyła z 200 tys. na 160 tys. ten kontyngent po to, żeby dać szansę polskim przewoźnikom, żeby mogli konkurować także na rynku ukraińskim. Nie ma co ukrywać: koszty funkcjonowania firm transportowych w Unii Europejskiej są zdecydowanie wyższe niż przewoźników poza Unią Europejską i taka polityka była prowadzona przez Polski rząd, żeby jakoś to bilansować. Decyzja o zmniejszeniu kontyngentu przynosiła już pewne rezultaty, bo w roku 2021 polscy przewoźnicy w przewozach na Ukrainę wykorzystali 96 tys. zezwoleń, więc zbliżamy się do 60 proc. tego kontyngentu, a startowaliśmy z niespełna 40 procent – tłumaczył gość „Aktualności dnia”.

Decyzja KE może więc dla wielu przewoźników oznaczać krok wstecz, jednak – zdaniem rozmówcy Radia Maryja – należy wziąć pod uwagę aspekt szczególnej sytuacji, jaką jest wojna na Ukrainie. Niemniej jednak, jak zaznaczył Piotr Mikiel, rząd powinien był przeprowadzić konsultacje ze stroną branżową, choć zapewne wiązałoby się to z wieloma emocjami.

– Dostrzegamy to, że Ukraina wymaga wsparcia, ale dla tych przedsiębiorców, którzy od lat wykonują tam przewozy i walczą na rynku konkurencyjnym, może to oznaczać wyparcie ich z tamtego rynku – zwrócił uwagę dyrektor Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

Liberalizacja zakłada tylko przewozy dwustronne i tranzytowe, zaś nie dopuszcza przewozów crosstradowych pomiędzy państwami członkowskimi.

– To ewidentnie zachwiałoby sytuację na tym rynku i pewnie to Komisja Europejska też brała pod uwagę. Mamy nadzieję, że to będzie tylko i wyłącznie na okres przejściowy (zresztą tak wynikało z zapowiedzi i wprost z propozycji Komisji Europejskiej) – mówił gość „Aktualności dnia”.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl