fot. TV Trwam News

[TYLKO U NAS] M. Wójcik: Każda obstrukcja sędziów uderza w obywateli i w człowieka, który przychodzi do sądu po sprawiedliwość

Sędziowie są po to, żeby wydawać orzeczenia w imieniu Rzeczpospolitej. Tak naprawdę sądy są dla obywateli. Każda obstrukcja sędziów uderza w obywateli i w człowieka, który przychodzi do sądu po sprawiedliwość. Sędziowie muszą mieć tego świadomość – mówił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik w rozmowie z Telewizją Trwam.

Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadziło wiele zmian w przepisach proceduralnych i materialnych, które mają usprawnić wymiar sprawiedliwości.

– Zazwyczaj reformy wymiaru sprawiedliwości kojarzone są z Krajową Radą Sądownictwa czy też zmianami w sądach powszechnych, w Sądzie Najwyższym. My przygotowaliśmy wiele tzw. proceduralnych czy też materialnych zmian w różnych przepisach, w różnych obszarach. Przede wszystkim zmiana procedury cywilnej, która nie była zmieniana tak głęboko od wielu lat – wskazał Michał Wójcik.

– Zwiększyliśmy ochronę dzieci. W ostatnich latach zmieniliśmy przepisy dotyczące szybkości ściągania alimentów. Wprowadziliśmy także zaostrzenie odpowiedzialności tych osób, które naruszają przepisy w ruchu drogowym, sprawców wypadków będących w stanie nietrzeźwości bądź pod wpływem narkotyków albo dopalaczy. Cała masa przepisów dotyczących służby więziennej, zwiększających liczbę osób, które są zatrudniane. Zajęliśmy się sprawą lichwy, sprawami VAT-owskimi – wyliczał rozmówca TV Trwam.

Opozycja często zarzuca Ministerstwu Sprawiedliwości, że wprowadzane przez ten resort zmiany nie usprawniają prac sądów, bo czas oczekiwania na rozpatrzenie sprawy nadal jest wydłużony.

–  Nie pogłębił się czas rozpatrywania spraw cywilnych, a w sprawach karnych nastąpiło przyspieszenie o kilka miesięcy, zarówno na poziomie sądów okręgowych, jak i sądów rejonowych. To samo, jeżeli chodzi o sprawy pracownicze, o sprawy dotyczące dzieci. Osobiście tworzyłem sądy specjalistyczne, które są w Polsce. Kiedyś trzeba było czekać kilka lat na orzeczenia, dzisiaj termin wynosi 6 tygodni – to jest zupełna rewolucja. Oczywiście trzeba czekać na owoce całej reformy, bo przecież procedura cywilna została zmieniona niedawno. To, jak się skrócą te postępowania, zobaczymy w następnych miesiącach. (…) Prowadzimy takie spotkania i szkolenia np. z sędziami niemieckimi, żeby spróbować transponować na polski grunt rozwiązania innych krajów po to, żeby przyspieszyć takie postępowania – podkreślał wiceszef resortu sprawiedliwości.

W mediach pojawiały się wypowiedzi niektórych sędziów, by spowalniać pracę sądów i z takim zjawiskiem możemy mieć do czynienia – zauważył Michał Wójcik.

– Sędziowie są po to, żeby wydawać orzeczenia w imieniu Rzeczpospolitej. Tak naprawdę sądy są dla obywateli. Każda obstrukcja sędziów uderza w obywateli i w człowieka, który przychodzi do sądu po sprawiedliwość. Sędziowie muszą mieć tego świadomość. My stworzyliśmy przepisy, żeby usprawnić te postępowania, natomiast ktoś, kto prowadzi postępowanie i rozstrzyga o losach danej sprawy, to już jest sędzia. Sędzia jest niezawisły, dlatego mamy bardzo ograniczoną możliwość wpływu na sprawność postępowania – chodzi o nadzór administracyjny, a nie judykacyjny – podkreślił wiceminister.

Sędziowie angażujący się w działalność polityczną łamią konstytucyjny trójpodział władzy – wskazał rozmówca TV Trwam.

– W ostatnim czasie zauważyliśmy, że część sędziów stała się działaczami politycznymi, czyli wypowiadają się na tematy polityczne, stawiają się na miejscu polityków, władzy ustawodawczej, wykonawczej, a to już jest złamanie trójpodziału władzy. W momencie, kiedy Rzecznik Dyscyplinarny zdecydował się nawet nie tylko wszcząć postępowanie dyscyplinarne, tylko przeprowadzić pewne czynności wyjaśniające, to już podnosił się głos tych niezadowolonych, także w niektórych mediach, że to jest karygodne, żeby Rzecznik podejmował takie działania. Zawsze podejmowano działania dyscyplinujące sędziów, to nie jest nic nadzwyczajnego –  powiedział Michał Wójcik.  

radiomaryja.pl

drukuj