[TYLKO U NAS] M. Romanowski: To dopiero początek reformy wymiaru sprawiedliwości. Będziemy go usprawniać

Cel jest taki, żeby sądownictwo działało sprawnie i sprawiedliwie. Na konwencji padły kolejne propozycje. Przed nami reforma instytucjonalna sądów powszechnych. Mówiliśmy też o propozycjach zastosowania nowych technologii. Chodzi między innymi o cyfryzację akt sądowych – powiedział w „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Trwa reforma wymiaru sprawiedliwości. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawy o sądownictwie. Wczoraj, podczas konwencji Solidarnej Polski, zapadła jednak deklaracja, że to nie ostatnie ruchy na tym polu.

– Cel jest taki, żeby sądownictwo działało sprawnie i sprawiedliwie. To pewne kontinuum, bo w zeszłym roku mieliśmy reformy procedur – cywilnej i karnej. Na konwencji padły kolejne propozycje. Przed nami reforma instytucjonalna sądów powszechnych. Obecnie mamy trzy szczeble sądów powszechnych: okręgowe, rejonowe i apelacyjne. To bardzo rozbuchana struktura, niemalże bizantyńska. Należałoby to uprościć i w tym kierunku będziemy chcieli iść. Będziemy proponować spłaszczenie sądownictwa tak, by były tylko dwie instancje – wskazał Marcin Romanowski.

Kolejne zmiany mają dotyczyć awansów sędziów.

– Żeby awans sędziego nie był związany z przejściem do wyższej instancji, ale żeby ci sędziowie, którzy chcą pracować w mniejszych sądach, mogli też – tak samo, jak ci, którzy chcą się przenieść do większego miasta – awansować, co wiąże się z wyższym wynagrodzeniem. Chodzi o to, by wprowadzić większą sprawiedliwość dla pracowitych sędziów z mniejszych miejscowości. Pogoń za awansem jest pewnym problemem w sądownictwie – wyjaśnił wiceminister sprawiedliwości.

Podczas konwencji poruszono także temat sędziów pokoju. Taki urząd już wcześniej proponował Paweł Kukiz.

– Mamy do czynienia z propozycją szeroko dyskutowanej instytucji sędziów pokoju. Chodzi o to, by ograniczyć w sądach powszechnych rozpatrywanie drobniejszych spraw tak, by odciążyć sądy. Zajmowaliby się nimi ludzie wybrani w wyborach. Dzięki temu sądy mogłyby szybciej zająć się trudniejszymi sprawami – podkreślił.

Sądownictwo – jak większość dziedzin życia – nieuchronnie czeka także cyfryzacja.

– Mówiliśmy o propozycjach zastosowania nowych technologii. Chodzi między innymi o cyfryzację akt sądowych. Zresztą ta cyfryzacja już trwa, bo w latach poprzednich mieliśmy losowe przydzielanie spraw. Przed nami także zawiadomienia w formie elektronicznej. Oczywiście nie na zasadzie wyłączności – dodał Marcin Romanowski.

Całą rozmowę z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim można odsłuchać [tutaj]  .

radiomaryja.pl