[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: W szkolnictwie w USA dochodzi do niszczenia kultury przez amnezję. Podobna sytuacja ma miejsce w naszej rzeczywistości – wystarczy spojrzeć na reakcje dot. podręcznika do HiT
Okazuje się, że przynajmniej część amerykańskiego szkolnictwa przyjęła taką ideę, że każda historia niesiona przez minione pokolenia może być i z pewnością jest splamiona. Czym jest splamiona? Różnymi błędami, wypaczeniami, niesprawiedliwością, krzywdą, homofobią, transfobią, myślozbrodnią. (…) „Nie możemy opowiadać historii” – ten postulat oznacza tytułowe niszczenie kultury przez amnezję. Podobna sytuacja niestety staje się udziałem naszej polskiej rzeczywistości. Wystarczy przypomnieć histerię towarzyszącą odrzuceniu podręcznika do „Historii i Teraźniejszości” – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.
Bioetyk na wstępie swojego felietonu przywołał historię amerykańskiej nauczycielki, która porzuciła pracę w szkole publicznej, ponieważ nie mogła znieść panującej presji, związanej z pewnymi dominującymi nurtami „pseudoedukacji amerykańskiej” (Krytyczna teoria rasy, rewizjonizm historyczny, ruch „Black Lives Matter” czy ideologię „obudzonych”).
– Ruch „Black Lives Matter” – wbrew nazwie „Czarne życie ma znaczenie” – nie miał na celu obrony życia ludzi czarnoskórych, ale wystąpił przeciwko cywilizacji chrześcijańskiej, tzw. nuklearnej rodzinie (rodzinie budowanej na małżeństwie kobiety i mężczyzny) i własności prywatnej. Wiara, rodzina i własność – te wartości zostały podważone” – zwrócił uwagę ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
– Oprócz tych nurtów, które są dość powszechne w kulturze amerykańskiej ostatnich lat, owa nauczycielka odeszła ze szkoły publicznej dlatego, że – jak mówiła – „Nie możemy opowiadać historii. Nie możemy nauczać historii w szkole publicznej”. Okazuje się, że przynajmniej część amerykańskiego szkolnictwa przyjęła taką ideę, że każda historia niesiona przez minione pokolenia może być i z pewnością jest splamiona. Czym jest splamiona? Różnymi błędami, wypaczeniami, niesprawiedliwością, krzywdą, homofobią, transfobią, myślozbrodnią. Trzeba to wszystko wykorzenić z kultury edukacyjnej, wszystko to, co jest pokłosiem tradycyjnej kultury zachodniej, czyli pokłosiem chrześcijaństwa. „Nie możemy opowiadać historii” – ten postulat oznacza tytułowe niszczenie kultury przez amnezję – dodał duchowny.
Felietoniście owa historia przypomina sytuację, która dzieje się obecnie w Polsce. Dotyczy to reakcji na podręcznik do przedmiotu „Historia i Teraźniejszość”. Wspomniany podręcznik, zdaniem wykładowcy AKSiM, „tłumaczy to, skąd przyszliśmy i kim jesteśmy”.
– Ta narracja spotyka się z dziwnym sprzeciwem części nauczycieli i uczniów. Z pewnych doniesień medialnych zapamiętałem obrazek dwóch młodych gimnazjalistów jednej ze szkół, którzy na początku roku ostentacyjnie wrzucali egzemplarze podręcznika do kosza – zaznaczył ksiądz profesor.
Kapłan zestawił tę sytuację z tym, co w przeszłości robiły bojówki inspirowane III Rzeszą – palili książki, pozbywali się kultury.
Duchowny tłumaczył, że nie wini uczniów, ale są ludzie, którzy za to wszystko odpowiadają, którzy tym sterują.
– Trzeba pamiętać o tej odpowiedzialności, bo jak mawiał kiedyś poeta: „Spisane będą, a raczej spisane są czyny i rozmowy” – podsumował ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
radiomaryja.pl