fot. Monika Bilska

[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz TChr: Nie ma bardziej ludzkiego czasu jak okres, który przeżywamy, który bardziej by sięgał w głąb człowieka, do jego przepastnego dna i wydobywał to, co w człowieku najbardziej wzniosłe

Nie ma bardziej ludzkiego czasu jak okres, który przeżywamy. Nie ma czasu, który bardziej by sięgał w głąb człowieka, do jego przepastnego dna i zarazem wydobywał to, co w człowieku najbardziej wzniosłe (…).W tym roku staję pod krzyżem po raz kolejny z ofiarami katastrofy smoleńskiej, ich rodzinami, ofiarami pomnożonymi przez liczbę bliskich i rodzin, a ostatecznie także nas, którzy pamiętamy i nie chcemy zapomnieć, że jesteśmy narodem. Staję pod krzyżem Chrystusa z ofiarami tragedii na Ukrainie, które są w sposób bestialski mordowane, gwałcone i torturowane – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, wykładowca akademicki, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

Przeżywamy Triduum Paschalne, które prowadzi nas do Wielkanocy. To najważniejszy okres w całym roku liturgicznym.

– Nie ma bardziej ludzkiego czasu jak okres, który przeżywamy. Nie ma czasu, który bardziej by sięgał w głąb człowieka, do jego przepastnego dna i zarazem wydobywał to, co w człowieku najbardziej wzniosłe. Wydarzenie Wielkiego Tygodnia poprzedziła narada Sanhedrynu, w czasie której padło znamienne zdanie arcykapłana Kajfasza: „lepiej jest dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, niżby miał zginąć cały naród”. Kajfasz jest gotów zrobić wszystko, by uporać się z tym, co jest dla niego problemem politycznym, problemem o imieniu Jezus – rozpoczął ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

Decyzja podjęta przez Sanhedryn stała się wielokrotnym inspiratorem dla podobnych wniosków w przyszłości.

– Kajfasz, zapewnie nieświadomie i bezwiednie, staje się patronem wszystkich, którzy, następując po nim przez dziesięciolecia i wieki, będą podejmować podobne decyzje, czyli pozornie proste rachunki i kalkulacje, w których życie pojedynczego człowieka nie będzie nic warte w porównaniu z interesem władzy… Życie pojedynczego człowieka może niespełna 100 osób, a może nawet kilku tysięcy. To właśnie od tej decyzji Sanhedrynu rozpoczyna się mechanizm zmierzający do pojmania i śmierci Jezusa. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że zaczął się mechanizm mający na celu wyeliminowanie zagrożenia – podkreślił bioetyk.

Istotną rolę w planie zamordowania Jezusa Chrystusa odegrał Judasz, który sprzedał Boga za 30 srebrników.

– Człowiek przekonuje się bardzo dogłębnie, że odrzucenie Boga kończy się dla niego samozniszczeniem. Wymowna jest scena Judasza, który po samobójstwie rozpęka się w swoim wnętrzu. To obraz najgłębszej destrukcji, dezintegracji człowieka – oznajmił felietonista.

W Wielki Piątek Kościół pogrążony był w ogromnym milczeniu, bowiem Zbawiciel oddał za nas życie na krzyżu. Krzyż, który miał być znakiem hańby, stał się znakiem nieskończonej miłości Boga do człowieka.

– W tym roku staję pod krzyżem po raz kolejny z ofiarami katastrofy smoleńskiej, ich rodzinami, ofiarami pomnożonymi przez liczbę bliskich i rodzin, a ostatecznie także nas, którzy pamiętamy i nie chcemy zapomnieć, że jesteśmy narodem. Staję pod krzyżem Chrystusa z ofiarami tragedii na Ukrainie, które są w sposób bestialski mordowane, gwałcone i torturowane. Staję wraz z zabitymi dziećmi i duchowo zabitymi matkami i ojcami opłakującymi śmierć swoich pociech. Staję pod krzyżem również z tymi, którzy przybyli na nasze ziemie drogą przymusowej emigracji, porzucając domy, dobytki, swoich bliskich, kariery zawodowe. Staję pod krzyżem z tymi spośród nas, którzy podzielili się sercem, chlebem i swoim domem, a dzieląc się, niejednokrotnie musieli przełamać pamięć i podzielić się przebaczeniem. Staję pod krzyżem także z tymi, którzy w ostatnich tygodniach i miesiącach byli i są niesłusznie oskarżani i sądzeni za wolność słowa. Wreszcie staję pod krzyżem z panią dyrektor naszej fundacji, ojcami redemptorystami i całą naszą rodziną, która w ostatnich tygodniach znowu była sponiewierana, oskarżona i osądzona – podsumował ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl