[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: Ojciec Święty dał nam Dekalog. Wróćmy do czerwca 1991 r. i odzyskajmy Polskę naszych nadziei. Jestem przekonany, że z pomocą św. Jana Pawła II możemy to uczynić

Dokładnie 30 lat temu, w 1991 roku w dniach od 1 do 9 czerwca, św. Jan Paweł II, stając na polskiej ziemi, dał nam konstytucję państwa, nową konstytucję nowej Rzeczpospolitej, państwa autentycznie wolnego, suwerennego, państwa rozwoju dobra wspólnego. Ojciec Święty dał nam Dekalog. Oto Dekalog – mówił – 10 słów i od tych 10 słów zależy przyszłość człowieka i społeczeństw, przyszłość narodu, państwa, Europy i świata. (…) Drodzy Państwo, wróćmy do czerwca 1991 roku i odzyskajmy Polskę naszych nadziei. Jestem przekonany, że z pomocą św. Jana Pawła II możemy to uczynić – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr w piątkowym felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

Felietonista TV Trwam zwrócił uwagę, że pandemiczny czas ograniczenia swobód wolności jest dobrym czasem, by podjąć rozważania nt. wolności.

–  My – Polacy, jako naród, jako społeczeństwo lubimy mówić na temat wolności, my czujemy wartość wolności i od lat, od wieków jesteśmy znani z umiłowania tej wartości i z tego, że potrafiliśmy walczyć o tę wolność, zmagać się w bardzo trudnych, opresyjnych sytuacjach. W zmaganiach Kościół był zawsze sojusznikiem narodu. Świątynie Kościoła były przestrzenią wolności, miejscem azylu i wydawało się, że w 1989 roku, kiedy upadł system komunistyczny, system totalitarny, radość z odzyskanej wolności, entuzjazm, zapał wolnościowy będzie w nas trwał i będzie rozwijał się ku pozytywnym celom. Tymczasem bardzo szybko entuzjazm zamienił się w rozczarowanie, a wolność zaczęła nam ciążyć. Pojawiła się nostalgia za dawnym porządkiem, niedawno utraconym – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

Duchowny przywołał słowa publicysty ze znanej nam, ale nielubianej gazety, który bardzo ciekawie pisał na przełomie 1989 roku.

„Cóż pozostawił nam w spadku komunizm? Pozostawił nam syndrom więźnia. Kiedy siedzisz człowieku w więzieniu, do pasji doprowadza Cię okratowane okno i drzwi bez klamek. Przeto, kiedy wychodzisz na wolność, czujesz się szczęśliwy. Widzisz ulice pełne samochodów, zielone trawniki. Po kilku godzinach ogarnia się jednak niepokój. Póki byłeś w więzieniu, kilka rzeczy wiedziałeś na pewno: co będziesz jadł, gdzie będziesz spał, kiedy się wykąpiesz. Z punktu widzenia swoich elementarnych potrzeb biologicznych byłeś bezpieczny. I teraz, gdy nadszedł czas oczekiwanej swobody, uświadamiasz sobie, że nie wiesz: co będziesz jadł, gdzie będziesz spał, gdzie się umyjesz. Twoje poczucie stabilności i bezpieczeństwo zostały zachwiane” – pisał ów publicysta.

Kapłan przypomniał, że „wolność stawała się coraz bardziej nieszczęsnym darem, ciążącym nam”.

– Od 1989 roku minęło ponad 30 lat, a my coraz bardziej doświadczamy ciężaru nieszczęsnego, trudnego daru wolności. Myślę, że dramatycznym, wstrząsającym doświadczeniem niezdolności podjęcia daru wolności były wydarzenia z jesieni 2020 roku. Jest jeszcze jeden powód, dla którego myślę, że warto, a nawet trzeba podjąć temat wolności w tym roku (w 2021). Dokładnie 30 lat temu, w 1991 roku w dniach od 1 do 9 czerwca, św. Jan Paweł II, stając na polskiej ziemi, dał nam konstytucję państwa, nową konstytucję nowej Rzeczpospolitej, państwa autentycznie wolnego, suwerennego, państwa rozwoju dobra wspólnego. Ojciec Święty dał nam Dekalog. Oto Dekalog – mówił – 10 słów i od tych 10 słów zależy przyszłość człowieka i społeczeństw, przyszłość narodu, państwa, Europy i świata – podkreślił duchowny. 

– „Słowa Twoje Panie są prawdą, uświęć nas w prawdzie”, Papież wypowiedział te słowa 1 czerwca przy Kościele Ducha Świętego w Koszalinie. (…) Wielu z nas było zaskoczonych. Potrzebowaliśmy czasu, żeby zrozumieć słowa św. Jana Pawła II, ale pojawili się również oburzeni na Papieża. To wtedy pojawiła się po raz pierwszy krytyka św. Jana Pawła II. Wcześniej był przemilczany. Od tamtego czasu zaczął być krytykowany. Drodzy Państwo, wróćmy do czerwca 1991 roku i odzyskajmy Polskę naszych nadziei. Jestem przekonany, że z pomocą św. Jana Pawła II możemy to uczynić – podsumował ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.         

radiomaryja.pl